Futbol bywa niewdzięczny

Lech był lepszą drużyną od Pogoni, ale błąd jednego zawodnika zdecydował o tym, że zespoły podzieliły się punktami.


Po wymagającym spotkaniu w Lidze Konferencji Europy Lech Poznań przyjechał do Szczecina, żeby zmierzyć się z zespołem Jensa Gustafssona. Pogoń już od początku meczu chciała przejąć inicjatywę, w wyniku czego w 8 minucie na listę strzelców wpisał się Sebastian Kowalczyk. 24-latek wykorzystał zamieszanie w polu karnym Lecha po rajdzie Pontusa Almqvista.

Radość gospodarzy trwała jednak tylko 12 minut. Obrońcy „Portowców” po dośrodkowaniu Jespera Karlstroema pogubili się we własnej „16” i w pozornie prostej sytuacji, sami stworzyli zagrożenie pod bramką. Futbolówkę przejął Mikael Ishak i bezwzględnie wykorzystał błąd defensywy ze Szczecina.

Do przerwy wynik się nie zmienił, ale to Lech był bliższy objęcia prowadzenia. Dogodną sytuację do zdobycia gola zmarnował Barry Douglas, a niewiele do trafienia brakowało również Antonio Miliciowi, który strzałem z dystansu próbował zaskoczyć Dantego Stipicę.

Chorwacki bramkarz po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki 3 minuty po zmianie stron. Znów głównym bohaterem był Ishak, który świetnym podaniem obsłużył Michała Skórasia. 22-latek przyłożył tylko nogę i nie dał szans szczecińskiemu golkiperowi. Po tym trafieniu piłkarze Lecha kontrolowali przebieg spotkania. I zapewne „dowieźliby” 3 punkty do ostatniego gwizdka arbitra, gdyby nie Douglas. Szkot w doliczonym czasie gry w zupełnie niepotrzebnie sfaulował Jakuba Bartkowskiego, a z rzutu karnego wynik wyrównał Kamil Drygas.


Pogoń Szczecin – Lech Poznań 2:2 (1:1)

1:0 – Kowalczyk, 8 min (bez asysty), 1:1 – Ishak, 20 min (bez asysty), 1:2 – Skóraś, 48 min (asysta Ishak), 2:2 – Drygas, 90+9 min (z karnego).

POGOŃ: Stipica – Bartkowski, Triantafyllopoulos, Zech, Borges – Dąbrowski, Łęgowski (60. Smoliński) (62. Biczachczjan), Kowalczyk (60. Carlos) – Almqvist, Zahović (80. Drygas), Grosicki (80. Fornalczyk). Trener Jens GUSTAFSSON. Rezerwowi: Klebaniuk, Malec, Mata, Wędrychowski.

LECH: Bednarek – Pereira, Szatka, Milić, Douglas – Murawski, Karlstroem (85. Kvekveskiri) – Szymczak, Sousa (75. Amaral), Skóraś (90+5. Dagerstal) – Ishak 8. Trener John VAN DEN BROM. Rezerwowi: Rudko, Bąkowski, Rebocho, Citaiszwili, Velde.

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 16859. Żółte kartki: Kowalczyk (54. faul), Triantafyllopoulos (56. zagranie ręką) – Szymczak (55. faul), Douglas (72. faul), Milić (90+11. faul). Czerwona kartka Douglas (90+6. druga żółta).

Piłkarz meczu – Mikael ISHAK


Fot. Szymon Górski/PressFocus