Futsal. Na początek Superpuchar

Przypomnijmy, że 27 kwietnia podopieczni Andrzeja Szłapy wygrali w Gliwicach 7:2, a remisując u siebie 4:4, postawili pieczęć na zdobyciu trofeum. Od tego czasu w kadrze zespołu z Cygańskiego Lasu trochę się zmieniło, ale jedno pozostało takie samo.

– Zawodnicy są głodni wygrywania i sukcesów – mówi trener Szłapa. – Dołączył do nas Jani Korpela i już widać, że jest wzmocnieniem. Odejście Michała Kałuży niewątpliwie osłabiło rywalizację w bramce. Tutaj liczę na doświadczenie Bartka Nawrata oraz rozwój naszej młodzieży. Oceniam, że dzisiejszy Rekord jest lepiej funkcjonującym zespołem niż przed rokiem. Jestem pewien, że już w niedzielę się o tym przekonamy. Chcielibyśmy kontynuować serię zdobywania trofeów.

Z dobrej strony chcą się też pokazać gliwiczanie, którzy do nowego sezonu przystępują pod wodzą Rafała Barszcza i Jacka Podgórskiego. – Do niedzielnego meczu podejdziemy jak najbardziej poważnie – podkreśla trener Podgórski.

– To prestiżowe spotkanie, dlatego zarówno w tym meczu, jak i w kolejnych o stawkę damy z siebie wszystko. Tak się złożyło, że za tydzień spotkamy się z Rekordem w walce o ligowe punkty. Będziemy więc mieli mnóstwo materiału do analizy. Mieliśmy bardzo mało czasu, by zmontować drużynę, ale prezesowi udało się namówić do dalszej gry sporą grupę zawodników, a nowi na pewno nam pomogą. Większość ma już ogranie ekstraklasowe, są reprezentanci Polski, doszedł bardzo dobrze wyszkolony technicznie Hiszpan, więc nie narzekamy.

Niestety z powodu kontuzji na pierwsze mecze wypadnie Dominik Śmiałkowski. Mam natomiast nadzieję, że od początku pomoże nam Sebastian Szadurski, który nabawił się urazu w pierwszym sparingu i nie trenował.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 
ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ