GieKSa wróciła z Olsztyna na tarczy

Katowiczanie w pierwszym secie roztrwonili wysoką przewagę i w efekcie do zera przegrali z Indykpolem AZS Olsztyn. Gospodarzy do sukcesu poprowadził Karol Butryn.


Katowiczanie w starciu z Indykpolem AZS nie stali na straconej pozycji. W poprzednich spotkaniach z Jastrzębskim Węglem (0:3) i Projektem Warszawa (3:1) pokazali, że są dobrze przygotowani do sezonu i powinni się liczyć w walce o play-ff. Gracze ze stolicy Warmii i Mazur natomiast dwa pierwsze mecze przegrali, ale grali z mistrzem i wicemistrzem kraju, czyli Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz Jastrzębskim Węglem.

Przyjezdni zaczęli z dużym rozmachem. Od początku prowadzili. W końcówce mieli nawet sześć punktów więcej od rywali (22:16).  Wydawało się, że nic im nie jest w stanie zabrać wygranej. I wtedy zaczął się dramat. Katowiczanie nagle stanęli. Ich katem okazał się były gracz GieKSy Karol Butryn. Atakujący najpierw popisał się potężnym atakiem, a następnie serią zagrywek. Nie wszystkie były punktowe, ale były na tyle trudne, że ani Gonzalo Guiroga, ani Jakub Szymański nie byli w stanie dokładnie dograć piłki do rozgrywającego. Serię punktową gospodarzy przerwał dopiero Szymański. Olsztynianie poszli jednak za ciosem. Po dramatycznej końcówce zdołali złamać opór rywali. Decydujący punkt wywalczyli po błędzie Szymańskiego, który nie utrzymał piłki po zagrywce drugiego z bohaterów Indykpolu AZS Moritza Karlitzka.

W każdym kolejnym secie przewaga miejscowych była większa. W drugim kluczowe okazały się zagrywki i ataki Butryna. To głównie dzięki niemu ze stanu 12:12, olsztynianie wygrywali 19:15. Z kolei w trzeciej odsłonie serią asów serwisowych popisał się Karlitzek. Indykpol AZS wygrywał 6:0, od razu stawiając gości w bardzo trudnej sytuacji. Stać ich było jedynie na zmniejszenie strat (12:15).


Indykpol AZS Olsztyn – GKS Katowice 3:0 (28:26, 25:19, 25:21)

OLSZTYN: Tuaniga (3), Karlitzek (15), Averill (9), Butryn (20), Lipiński (2). Poręba (8), Ciunajtis (libero) oraz Andringa, Jakubiszak, Szymendera (4). Trener Javier WEBER.

KATOWICE: Seganow, Szymański (9), Kania (4), Jarosz (7), Quiroga (10), Hain (3), Mariański (libero) oraz Mielczarek, Lewandowski (2), Domagała (7), Nowosielski (1), Rousseaux (4). Trener Grzegorz SŁABY.

Sędziowali: Wojciech Głód (Radom) i Grzegorz Janusz (Jasło). Widzów 1020.

Przebieg meczu
I: 8:10, 12:15, 15:20, 25:24, 28:26.
II: 10:9, 15:12, 20:16, 25:19.
III: 10:6, 15:11, 20:14, 25;21.
Bohater – Karol BUTRYN.


Fot. Kabinos/Pressfocus