GKS 1962 Jastrzębie. „Adams” wypłynął w Pniówku

Niespełna 26-letni obrońca, występujący również w razie potrzeby w pomocy, w środę pojawił się na treningu zespołu trenera Grzegorza Łukasika.

– Byłem przeciwny powrotowi Adamka do nas, ale trener Łukasik przekonuje mnie, że to będzie poważne wzmocnienie – powiedział wiceprezes do spraw sportowych klubu z Pawłowic, Rafał Wadas. – Myślę, że w sprawie jego powrotu do nas dogadam się z prezesem GKS-u 1962 Jastrzębie, Dariuszem Stanaszkiem. „Adams” przeszedł do nich od nas za darmo, w umowie były tylko wpisane procenty w przypadku transferu do następnego klubu. Myślę zatem, że w ramach współpracy między oboma klubami załatwimy ten transfer szybko i sprawnie.

Nie znalazły potwierdzenia – przynajmniej na razie – w faktach informacje, że do klubu z Pawłowic przeniesie się niespełna 21-letni bramkarz Mateusz Kurzanowski. Drugi golkiper Pniówka Jakub Świerczek nie pojawił się wprawdzie na pierwszych zajęciach, ale powodem jego absencji była choroba. Sztab szkoleniowy GKS-u 1962 Jastrzębie na zgrupowanie do Rybnika-Kamienia zabierze tylko trzech bramkarzy. Na tej liście znajdują się Mariusz Pawełek, Grzegorz Drazik i Leonid Otczenaszenko.

Odejście najskuteczniejszego snajpera drużyny, Jakuba Wróbla, do ŁKS-u Łódź ma zrekompensować transfer Daniela Szczepana ze Śląska Wrocław. Sztab trenerski I-ligowca wiąże duże nadzieje z powrotem niespełna 25-letniego napastnika.

– Danielowi warto dać kolejną szansę – powiedział trener Jarosław Skrobacz.

– A w zasadzie chodzi o jego odbudowę, bo przechodził do Śląska Wrocław z zupełnie innymi nadziejami. Tak jednak czasami bywa w życiu piłkarza, że nie wszystkie plany udaje się zrealizować. Wierzę w to, że Daniel będzie dla nas solidnym wsparciem z przodu i że godnie zastąpi Kubę Wróbla. Musi jednak zdawać sobie sprawę z tego, że będzie to dla niego trudne wyzwanie.

Pierwszy mecz sparingowy jastrzębianie zagrają w najbliższą środę, 15 stycznia, o godzinie 17.00 z MKS-em Kluczbork w Nieboczowach. Trener III-ligowca Jan Furlepa prosił o przesunięcie meczu na godzinę 18.00, lecz jest to niewykonalne, ponieważ boisko znajdujące się w gminie Lubomia jest „obłożone” od rana do wieczora.