GKS 1962 Jastrzębie. Piotr Rzepka miał dreszcze

Były trener GKS-u Jastrzębie Piotr Rzepka jest wzruszony, że kibice tej drużyny darzą go taką sympatią.

W plebiscycie na najlepszego lewego pomocnika, kibice GKS-u 1962 Jastrzębie uznali, że najlepszym zawodnikiem na tej pozycji w XXI wieku był Andrzej Myśliwiec. Popularny „Misiek” za swoimi plecami zostawił Macieja Małkowskiego, Dominika Szczęcha i Dawida Weisa.

Natomiast nominację na najlepszego napastnika w tym czasie uzyskali (w kolejności alfabetycznej): Wojciech Caniboł (130 meczów ligowych, 59 goli), Kamil Jadach (302 mecze, 66 bramek), Mariusz Miąsko (215 meczów, 79 goli), Janusz Piksa (235 meczów, 26 bramek) i Robert Żbikowski (185 meczów, 73 gole). Sympatycy drużyny z Harcerskiej z tego grona do najlepszej jedenastki XXI wieku wybrali Miąskę (145 głosów) i Jadacha (118 głosów), a tuż za ich plecami uplasował się Żbikowski (102 głosy).

W niedzielę rozpoczęły się wybory najlepszego trenera jastrzębian w ostatnich 20 lat. Na liście znalazło się pięciu szkoleniowców: Grzegorz Łukasik (80 zwycięstw, 25 remisów, 30 porażek, bramki 290-131, awans do III ligi), Andrzej Myśliwiec (30-15-12, bramki 133-62, awans do IV ligi), Piotr Rzepka (30-14-17, 91-70, awans do I ligi), Jarosław Skrobacz (65-38-27, bramki 214-129, awans do II i I ligi, ćwierćfinał Pucharu Polski) i Krzysztof Zagórski (34-9-5, bramki 109-35, awans do III ligi).

– Bardzo się cieszę, że zostałem doceniony i znalazłem się w tak zacnym gronie – przyznał mieszkający na stałe w Gdyni Piotr Rzepka. – Muszę przyznać, że to był chyba najlepszy okres w mojej przygodzie trenerskiej. W Jastrzębiu byłem trenerem tylko dwa lata, ale w tym czasie przeżyłem wiele pięknych, niezapomnianych chwil.

Do dzisiaj przechodzą mnie dreszcze na wspomnienie pożegnania, jakie zgotowali mi kibice GKS-u w hotelu „Diament” (budynek już nie istnieje, został wyburzony – przyp. BN). Zresztą dowody sympatii od kibiców z Jastrzębia dostałem w każdym meczu, gdy grałem przeciwko GKS-owi.

W Wejherowie, kiedy prowadziłem tamtejszego Gryfa, kibice gości skandowali z trybun moje nazwisko, a miejscowi kibice w tym momencie po prostu zgłupieli. Do dzisiaj w domu wisi u mnie na ścianie plakat z meczu GKS Jastrzębie – Arka Gdynia, który wygraliśmy 2:0, a obie bramki dla nas strzelił wtedy Robert Żbikowski.

To był znakomity napastnik i bardzo się zdziwiłem, że nie zrobił wielkiej kariery, bo miał ku temu predyspozycje. To był nie tylko znakomity snajper, ale napastnik bardzo nieprzyjemny dla obrońców przeciwnika. Bardzo zadziorny i waleczny, był pierwszym naszym obrońcą w momencie straty piłki. Grał twardo, nie odstawiał nogi i był nieustępliwy.

Znakomicie dryblował, ale największe wrażenie na mnie zawsze robiła jego „zastawka”. Bardzo trudno było mu odebrać piłkę, bo potrafił fenomenalnie zastawić piłkę, której przeciwnik w żaden sposób nie był w stanie wyłuskać. Uczciwie powiem, że bez „Żbika” w składzie nie bylibyśmy osiągnąć wyników, jakie wtedy zanotowaliśmy.

Przeczytaj jeszcze: Na tym samym wózku

Oczywiście dowiedziałem się, że jest organizowany plebiscyt na najlepszą jedenastkę GKS-u Jastrzębie w XXI wieku. Sama nominacja jest dużą nobilitacją i wyróżnieniem.

Wyniki wyborów kibiców pokazują, że w tym okresie grało w zespole z Harcerskiej wielu znakomitych piłkarzy. Proszę zauważyć, że w tej jedenastce zostali pominięci tej klasy piłkarze co Maciek Małkowski, Kamil Wilczek, czy Artur Jędrzejczyk. Dla tego ostatniego były to wtedy pierwsze występy w drużynie seniorów.

Przypomnijmy, że w tej ekskluzywnej jedenastce znaleźli się: Jakub Kafka – Janusz Wrześniak, Tomasz Ciemięga, Kamil Szymura, Łukasz Pielorz – Farid Ali, Mariusz Adaszek, Witold Wawrzyczek, Andrzej Myśliwiec – Kamil Jadach i Mariusz Miąsko.

Na zdjęciu: Trener Piotr Rzepka czuje wielki sentyment do GKS-u Jastrzębie i kibiców tej drużyny.

Fot. Łukasz Laskowski/Pressfocus