GKS 1962 Jastrzębie. Pokrętne tłumaczenie

Kibice GKS-u 1962 Jastrzębie tak naprawdę nie poznali powodów odwołania prezesa klubu, Dariusza Stanaszka.


Przyczyny czwartkowego odwołania prezesa klubu Dariusza Stanaszka próbował wytłumaczyć na oficjalnej stronie klubowej jego tymczasowy następca, Adrian Brachaczek. – Podjęliśmy, jako Rada Nadzorcza, bardzo trudną dla nas decyzję, ale uważamy, że jest ona w tym momencie konieczna – zaznaczył na wstępie.

– Użyję tutaj porównania piłkarskiego – jeśli drużyna osiąga maksimum swoich możliwości i się nie rozwija, to zmienia się trenera, co przecież wydarzyło się całkiem niedawno w naszym zespole. Tak jest również w tym przypadku. Aby uciąć wszelkie spekulacje – uznaliśmy, że pewna formuła się po prostu wyczerpała i trzeba dać GKS-owi Jastrzębie nowy impuls i motywację do dalszego działania i rozwoju.

Chciałbym również w imieniu swoim, ale też wszystkich osób związanych z GKS-em Jastrzębie – zawodników, pracowników, kibiców i wszystkich ludzi nam przychylnych, bardzo serdecznie podziękować Darkowi Stanaszkowi za sześć lat pracy na rzecz naszego Klubu. Pamiętajmy, że objął Klub w bardzo trudnym momencie, gdy znajdowaliśmy się w III lidze, nie wiedząc do końca, jaka czeka nas przyszłość. Mimo to, w tym okresie GKS Jastrzębie zrobił ogromny skok sportowy, awansując z III do I ligi, ale również organizacyjny, co bez pracy, determinacji i zaangażowania Darka nie byłoby możliwe. Warto o tym pamiętać i to doceniać.

Z całym szacunkiem, ale nie „kupuję” takiego tłumaczenia, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie pozbywa się, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kompetentnego menedżera, który jest dobrym organizatorem i potrafi „przyprowadzić” do klubu pieniądze.



Dla bezpieczeństwa wewnętrznego lepiej zatem nie plątać się w „zeznaniach”, tylko dyplomatycznie milczeć. Jestem absolwentem klasy matematycznej liceum ogólnokształcącego, więc logika nie jest mi obca. A nie dostrzegam jej w wypowiedzi pełniącego obowiązki prezesa klubu. Bo skoro Dariusz Stanaszek był bardzo dobrym prezesem, to forma „podziękowania” za jego pracę jest co najmniej dziwna. Ale to nie mój problem.

W najbliższą środę, 30 czerwca, piłkarze z Harcerskiej rozpoczną przygotowania do nowego sezonu. Ilu zawodników ze „starego składu” pojawi się na zajęciach i ile będzie tzw. nowych twarzy? Te pytania w tej chwili najbardziej nurtują sympatyków GKS-u 1962 Jastrzębie…

Kolejna zagadka personalna została rozwiązana dzisiaj. 27-letni stoper Aleksander Komor podpisał roczny kontrakt (z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy) z Resovią Rzeszów.

Fot. PressFocus

Zimą wychowanek Widoku Lublin podpisał w Jastrzębiu Zdroju kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2022 roku. To już 5 zawodnik GKS-u 1962 Jastrzębie, który tego lata zszedł z pokładu pierwszoligowca.


Na zdjęciu: W środę piłkarze GKS-u 1962 Jastrzębie rozpoczną przygotowania do nowego sezonu. W jakim składzie?

Fot. PressFocus