GKS 1962 Jastrzębie. Swoi zostają

Dwaj wychowankowie MOSiR-u Jastrzębie postanowili przedłużyć kontrakty z GKS-em 1962 o dwa lata.


Dominik Kulawiak i Dominik Szczęch to kolejni zawodnicy GKS-u Jastrzębie, którzy zdecydowali się przedłużyć umowy. Obaj związali się na dwa lata, co oznacza, że w kadrze drużyny trenera Pawła Ściebury pozostaje coraz mniej niewiadomych. Przypomnijmy, że wcześniej nową, również dwuletnią umowę, podpisał Mariusz Pawełek.

Pierwszy z wymienionych jest wychowankiem MOSiR-u Jastrzębie, a w drużynie GKS-u pojawił się, gdy miał niespełna 18 lat. Debiutował w gronie seniorów jeszcze w III lidze, w meczu z LKS-em Czaniec, w 2014 roku. Do tej pory zaliczył 160 ligowych występów, z czego 59 na zapleczu ekstraklasy.

Od wielu sezonów „Kula” jest jednym z kluczowych graczy ekipy z Harcerskiej, a kibice pamiętają zwłaszcza to, co zrobił jesienią 2016 roku. W 1/8 finału Pucharu Polski drużyna z Jastrzębiu-Zdroju mierzyła się z występującym wówczas w ekstraklasie Górnikiem Łęczna. Po 120 minutach było 1:1 i o wszystkim decydowały rzuty karne, które trwały bardzo długo. W 8. serii rywale pomylili się i do piłki podszedł właśnie Kulawiak. Jego strzał dał III-ligowcowi sensacyjny awans do ćwierćfinału.

Dominik Szczęch, który jest rówieśnikiem Kulawiaka – obaj skończą w tym roku 24 lata – również przez całą przygodę z piłką związany jest z Jastrzębiem. To kolejny wychowanek MOSiR-u, który trafił do GKS-u w 2014 roku. W III lidze debiutował… dwa tygodnie wcześniej od „Kuli”, w starciu z Górnikiem Wesoła.

Na swoim koncie ma 153 mecze ligowe w barwach jastrzębskiego zespołu, z czego 31 na zapleczu ekstraklasy. W przeciwieństwie jednak do rówieśnika może pochwalić się jednym golem w I lidze. Strzelił go w ostatniej kolejce sezonu 2018/19, kiedy jastrzębianie pokonali Sandecję Nowy Sącz 5:0.

Dwa autografy, które złożyli wychowankowie MOSiR-u Jastrzębie spowodowały, że ilość zawodników, którzy w poprzednim sezonie grali w GKS-ie, a którzy nie mają jeszcze podpisanych nowych umów, zmalała do czterech. Na początku przyszłego tygodnia powinno się wyjaśnić się czy w kolejnym sezonie jastrzębscy kibice będą oglądać Grzegorza Drazika, Kamila Adamka i Patryka Skóreckiego.

Ponadto ważnej umowy z klubem nie ma Leonid Otczenaszenko, lecz stwierdzenie o oglądaniu tego zawodnika byłoby zdecydowanie nie na miejscu. Bramkarz, który trafił do GKS-u w październiku 2019 roku ze Stali Rzeszów, nie rozegrał w barwach jastrzębskiego klubu ani minuty.

Wszystko wskazuje, że barw GKS-u nie będzie już bronił Daniel Liszka. Przypomnijmy, że zawodnik ten spędził w Jastrzębiu-Zdroju poprzedni sezon na zasadzie wypożyczenia z Górnika Zabrze. Wystąpił w 14 meczach, ale tylko w 5 spotkaniach wychodził na boisko w podstawowej jedenastce. Wczoraj pojawiła się informacja, że Liszka został zgłoszony do rozgrywek III ligi, w których występują rezerwy Górnika.




Na zdjęciu: Dominik Kulawiak zdecydował się nadal bronić barw klubu z Harcerskiej.
Fot. Rafał Rusek/PressFocus