GKS Bełchatów. Ostatnia szansa

Bełchatowianie w związku z trudną sytuacją finansową i zaległościami sięgającymi czterech miesięcy podjęli we wtorek decyzję o zawieszeniu treningów. Teraz jednak wracają do zajęć, jutro planowo mają rozegrać sparing z Radomiakiem, a następnie przystąpić do rundy wiosennej Fortuna 1 Ligi.

„Warunkiem przez nas postawionym jest uregulowanie zaległości za ubiegły rok do dnia 10 marca br. W innym przypadku podejmiemy dalsze kroki związane z odzyskaniem należnych nam pieniędzy, co jest równoznaczne ze zbiorowym wysłaniem wezwań do zapłaty, o czym poinformowaliśmy zarząd klubu. Ponadto chcielibyśmy zaznaczyć, że piątkowy sparing i dalsze treningi, a także wszystkie nasze obowiązki względem klubu są niezagrożone do ww. terminu” – oświadczyli zawodnicy oraz sztab szkoleniowo-medyczny GKS-u.

Prezes klubu Wiktor Rydz przyznał, że trudno nie przyjmować ze zrozumieniem posunięć niecierpliwiącego się zespołu. Trudna sytuacja GKS-u to nie nowość, a bardzo skomplikowały ją wydarzenia z drugiej połowy 2019 roku. Umowa z PGE, sponsorem strategicznym, wygasła 30 czerwca i mimo wielu deklaracji po dziś dzień nie została podpisana nowa.

„Od momentu wycofania się Polskiej Grupy Energetycznej z wieloletniej współpracy z naszą spółką staraliśmy się z miesiąca na miesiąc łatać dziury w budżecie, ale te możliwości skończyły się w lutym – miesiącu, w którym nie były prognozowane większe wpływy. Kolejne miesiące będą lepsze pod tym względem i pozwolą na uregulowanie części zadłużeń. Należy podkreślić, że pomimo zaległości na różnych polach, pierwsze wpływy zostaną przekazane do zawodników i trenerów, by mogli oni z większym spokojem dokończyć przygotowania do zbliżającej się rundy wiosennej Fortuna 1 Ligi” – oświadczył prezes Rydz.

Działacze mają dla kibiców i drużyny dobre wieści. W tym tygodniu podpisana została umowa z miastem na usługi promocyjne, a ponadto „ od stycznia trwają rozmowy z magistratem nad wypracowaniem innej formy pomocy doraźnej, niekoniecznie związanej z obciążeniem dla miejskiego budżetu”.

GKS – czemu trudno się dziwić – oficjalnie nadal liczy na nową umowę z PGE. „Pojawiła się wola powrotu Polskiej Grupy Energetycznej do współpracy, stąd trwający od kilkunastu dni audyt finansowy. Czynności te mają potrwać do końca lutego. Po jego zakończeniu realny jest także model finansowania, w którym obok sektora publicznego funkcjonować będzie inwestor prywatny” – pisze sternik klubu, który zimę spędza na 12. miejscu w tabeli Fortuna 1 Ligi.

Na zdjęciu: Bełchatowianie nie tracą nadziei na lepsze jutro, dlatego dali szefostwu klubu czas…