GKS Jastrzębie. Beniaminek – brzmi groźnie?

W poprzednim sezonie GKS Jastrzębie w meczach z ligowymi nowicjuszami zdobył tylko 7 punktów.


W sobotę piłkarze GKS-u Jastrzębie zmierzą się z Górnikiem Polkowice, nowicjuszem w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi, czyli tak zwanym beniaminkiem. W bieżących rozgrywkach taki status mają GKS Katowice, Skra Częstochowa i wspomniany wcześniej zespół z Polkowic. Drużyna trenera Pawła Barylskiego jest pierwszym przeciwnikiem jastrzębian z tego „koszyka”. Jak drużyna z Harcerskiej radziła sobie z beniaminkami w dwóch poprzednich sezonach?

W poprzednich rozgrywkach drużyna, którą najpierw prowadził Paweł Ściebura, a potem zastąpił go Łukasz Włodarek, zdobyła w 6 spotkaniach z beniaminkami tylko 7 punktów. Warto jednak zwrócić uwagę, że byli nimi Górnik Łęczna (wywalczył awans do ekstraklasy), Widzew Łódź i Apklan Resovia Rzeszów. Jastrzębianie w Łęcznej byli bliscy wywalczenia remisu, bo do 90 minuty utrzymywali remis 1:1 (gole Struskiego i Rumina). W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Paweł Wojciechowski nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką Jakuba Apolinarskiego, ale radość gości była przedwczesna. W 94 minucie gola na wagę trzech punktów strzelił głową pomocnik Górnika, Adrian Cierpka.

Komplet punktów GKS Jastrzębie wywalczył w pojedynkach z Resovią, które rozstrzygnął na swoją korzyść w identycznych rozmiarach – 2:1. Piłkarze z Rzeszowa byli w meczu wyjazdowym blisko wywiezienia co najmniej remisu, ale w 74 minucie spotkania – gdy na tablicy był wynik 1:1 – Oliver Podhorin nie wykorzystał rzutu karnego. Zabójczy cios zadał gościom w 87 minucie Jakub Apolinarski.

W sezonie 2019/2020 drużynie z Jastrzębia Zdroju wiodło się znacznie lepiej z beniaminkami. Chociaż odniosła tylko dwa zwycięstwa, ale nie zaznała goryczy porażki, mimo że jej konkurentem był między innymi Radomiak. Jastrzębianie pokonali go u siebie 3:2, mimo że przegrywali już 0:2. Drugie zwycięstwo odnieśli w potyczce z Olimpią Grudziądz, którą prowadził obecny trener GKS-u, Jacek Trzeciak.


Nowicjusze pod lupą

sezon 2019/2020 – Radomiak, Olimpia Grudziądz, GKS Bełchatów

GKS Jastrzębie – Radomiak: 2:2 na wyjeździe (bramki: Damian Nowak, Patryk Mikita oraz Kamil Adamek i Damian Tront), 3:2 u siebie (Marek Mróz, Kamil Jadach, Farid Ali – Patryk Mikita 2).

GKS Jastrzębie – Olimpia Grudziądz: 2:0 u siebie (Bartosz Jaroszek, Damian Tront), 0:0 na wyjeździe.

GKS Jastrzębie – GKS Bełchatów: 1:1 u siebie (Dawid Gojny – Mateusz Marzec), 0:0 na wyjeździe.

RAZEM: 6 meczów, 2 zwycięstwa, 4 remisy, bramki 8:5.

sezon 2020/2021 – Górnik Łęczna, Widzew Łódź, Resovia Rzeszów

GKS Jastrzębie – Górnik Łęczna: 1:2 na wyjeździe (Karol Struski, Adrian Cierpka – Daniel Rumin) i 1:1 u siebie (Daniel Szczepan – Bartosz Śpiączka).

GKS Jastrzębie – Widzew Łódź: 0:1 u siebie, czyli w Łodzi (Mateusz Możdżeń) i 0:2 na wyjeździe (Daniel Tanżyna, Mateusz Michalski).

GKS Jastrzębie – Resovia: 2:1 na wyjeździe (Daniel Rumin, Farid Ali – Radosław Adamski) i 2:1 u siebie (Marek Mróz, Jakub Apolinarski – Dawid Kubowicz).

RAZEM: 6 meczów, 2 zwycięstwa, 1 remis, 3 porażki, bramki: 6:8.


Na zdjęciu: Jeżeli piłkarze GKS-u Jastrzębie nie chcą utknąć na dnie tabeli, muszą w sobotę pokonać beniaminka z Polkowic.
Fot. gksjastrzebie.com/Arkadiusz Kogut