GKS Jastrzębie. Nowe twarze z Zabrza

GKS Jastrzębie w sparingu rozegranym w Rybniku-Kamieniu pokonał III-ligowego Pniówka Pawłowice.


O odejściu z GKS-u Jastrzębie Daniela Ferugi informowaliśmy już wcześniej, podobnie jak możliwym angażu obrońcy Dawida Szkudlarka, który w rundzie jesiennej występował w rezerwach Górnika Zabrze.

W tym tygodniu klub z Harcerskiej sformalizował obie „transakcje”. Kontrakt z wychowankiem Cukrownika Chybie został rozwiązany za porozumieniem stron. Feruga do GKS-u Jastrzębie dołączył półtora roku temu i w tym czasie rozegrał 48 meczów w Fortuna 1 Lidze (zdobył w nich dwa gole) oraz cztery w Pucharze Polski. W tym czasie niespełna 34-letni pomocnik miał aż czterech zwierzchników, bo za jego kadencji na harcerskiej trenerami GKS-u byli: Paweł Ściebura, Łukasz Włodarek, Jacek Trzeciak i Grzegorz Kurdziel.

W piątek kontrakt z pierwszoligowcem z Jastrzębia Zdroju podpisał 22-letni obrońca Dawid Szkudlarek. Wychowanek Szombierek Bytom w rundzie jesiennej występował w III lidze w zespole rezerw Górnika Zabrze. Zagrał w 17. meczach, w których strzelił cztery bramki. W ogóle na tym poziomie rozgrywkowym ma 54 występy, w których zdobył 5 goli i dorzucił do nich trzy asysty. Debiutował w III lidze 25 sierpnia 2018 roku meczem przeciwko Stali Brzeg (1:3). Szkudlarek związał się z GKS-em Jastrzębie kontraktem, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2023 roku.

W sobotnim meczu kontrolnym z Pniówkiem 74 Pawłowice w zespole z Jastrzębia Zdroju między słupkami pojawił się niespełna 20-letni (urodziny będzie obchodził 18 lutego) bramkarz Bartosz Neugebauer, który w rundzie jesiennej wypożyczony był z Górnika Zabrze do Skry Częstochowa. W ekipie spod Jasnej Góry zagrał tylko raz, w spotkaniu Pucharu Polski z Lechem Poznań (0:3).

W zespole GKS-u zagrało trzech byłych zawodników Pniówka – Szymon Zalewski, Wojciech Łaski i Filip Łukasik, nie pojawił się natomiast na boisku  Jakub Kasperowicz, który jest wychowankiem klubu z Pawłowic.

Trener III-ligowca Grzegorz Łukasik sprawdzał pięciu zawodników, ale żaden z nich nie rzucił go na kolana. Jeden z nich sprokurował rzut karny, wykorzystany przez Marka Fabry’ego. „Jedenastka” dla Pniówka została podyktowana za faul Neugebauera na Grzegorz Glapce.

W składzie III-ligowca zabrakło kilku zawodników. Trener Łukasik musiał obejść się min. bez Mateusza Szatkowskiego, Piotra Pacholskiego, Piotra Trąda, Michała Płowuchy, czy Dawida Weisa. Ten ostatni nabawił się kontuzji w poprzednim sparingu z Odrą Wodzisław Śląski. Płowucha, który naciągnął mięsień grzbietu, do treningów ma wrócić w poniedziałek.


GKS Jastrzębie – Pniówek 74 Pawłowice 3:1 (2:1)

1:0 – Bondarenko, 5 min, 2:0 – Fabry, 36 min (karny), 2:1 – Hanzel, 45 min (karny), 3:1 – Gajda, 66 min.

GKS (I połowa): Neugebauer – Zalewski, Podhorin, Bondarenko, Zejdler – Handzlik, Ochronczuk, Kuczałek, Ali, Łaski – Fabry. II połowa: Drazik – Borkała, Słodowy, Rutkowski, Szkudlarek – F. Łukasik,  Gulczyński, Wybraniec, Jadach, Gajda – Stanclik. Trener Grzegorz KURDZIEL.

PNIÓWEK: Zapała (46. Gocyk) – zawodnik testowany 1 (33. Morcinek), testowany 2 (46. testowany 4), Ciuberek, Glenc (75. Fulianty) – testowany 3 (60. Wiciński), Musioł, Spratek, Glapka (46. testowany 5), Herman – Hanzel. Trener Grzegorz ŁUKASIK.


Na zdjęciu: Pomocnik GKS-u Jastrzębie Łukasz Gajda (z prawej) ustalił wynik meczu sparingowego z Pniówkiem Pawłowice

Fot. gksjastrzebie.com/Arkadiusz Kogut