GKS Jastrzębie. Sto sekund do szczęścia

18-letni pomocnik GKS-u Jastrzębie Daniel Szymczak w meczu z Zagłębiem II Lubin zdobył swojego pierwszego gola w II lidze.


Dzięki wygranej z rezerwami Zagłębia Lubin GKS Jastrzębie odskoczył na sześć punktów od strefy spadkowej eWinner 2. Ligi. W tym spotkaniu premierowe trafienia w tym sezonie zaliczyli Dariusz Kamiński i Daniel Szymczak, natomiast czwarta bramkę zapisał na swoim koncie Szymon Gołuch.

– Cieszę się, że Daniel Szymczak w swoim pierwszym kontakcie z piłką strzelił bramkę – powiedział zadowolony trener GKS-u Jastrzębie, Grzegorz Kurdziel. – Niby prosta sytuacja, ale trzeba było się w niej znaleźć. Czego mi zabrakło w meczu z Zagłębiem Lubin? Piłkarskich detali, to znaczy czasami trzeba było zagrać po ziemi, a czasami podnieść piłkę. Wtedy mogliśmy stworzyć więcej dogodnych sytuacji do zdobycia gola, ale absolutnie nie narzekam, bo zwycięstwo 3:1 jest bardzo cenne.

W ostatniej potyczce jastrzębian rzucał się w oczy brak w składzie Farida Alego. Nie było go nawet na ławce rezerwowych. Powody absencji 30-letniego Ukraińca wyjaśnił trener Kurdziel. – Farid ma problemy gastrologiczne, jest na antybiotyku – powiedział 46-letni szkoleniowiec. – Po prostu czekamy, aż stan zapalny minie. Nie trenował od początku tygodnia. Kontrolujemy sytuację i we właściwym momencie podejmiemy decyzję o dopuszczeniu go do treningu.

Wbrew pozorom Dominik Kulawiak nie zszedł z boiska wcześniej z powodu kontuzji, „Kula” grał dopiero pierwszy mecz w podstawowym składzie po przerwie spowodowanej kontuzją i rehabilitacją. W 85 minucie zachował się bardzo odpowiedzialnie, podniósł rękę i poprosił o zmianę. Dał tym samym szansę wejścia na boisko innemu zawodnikowi.

Prawdziwe wejście smoka miał w tym spotkaniu 18-letni pomocnik GKS-u, Daniel Szymczak. Pojawił się na boisku w 69 minucie meczu i nie potrzebował nawet stu sekund, by wpisać się na listę zdobywców bramek.

– Liczy się zwycięstwo, liczą się trzy punkty i to jest najważniejsze – powiedział wychowanek Szkółki Piłkarskiej MOSiR Jastrzębie. – Cieszę się, że zdobyłem gola i dołożyłem swoją cegiełkę w wygraniu tego meczu. Brakowało nam tego, bo dość dawno już nie wygraliśmy, w ostatnich dwóch meczach zdobyliśmy tylko jeden punkt.

Co się działo w przerwie? Ciężko mi powiedzieć, bo nie byłem w szatni, ale na pewno trener przekazał kilka ważnych wskazówek, dzięki czemu nasza gra w II połowie wyglądała lepiej niż w pierwszej, co odczułem też po tym, jak wszedłem na boisko, bo po prostu grało nam się dobrze. W I połowie goście dobrze wychodzili spod pressingu i rozgrywali piłkę.

W II połowie na szczęście udało się to przełamać. Po pierwszym golu poszliśmy za ciosem i zdobyliśmy kolejne dwie bramki. Wygraliśmy i bardzo się z tego cieszymy. Jak odnalazłem się w drugiej lidze? Uważam, że dobrze, chociaż przeskok między okręgówką, a druga ligą na pewno jest bardzo duży. Na pewno jest w tym spora zasługa całej drużyny, bo atmosfera w zespole jest bardzo dobra, co z pewnością zarówno mnie, jak i pozostałym młodym chłopakom pomaga. Dzięki temu się przełamałem, zdobyłem swojego pierwszego gola w 2 lidze i wygląda to wszystko coraz lepiej.


Na zdjęciu: Daniel Szymczak (z prawej, w zielonej koszulce) zdobył swojego pierwszego gola w II lidze.

Fot. gksjastrzebie.com/Arkadiusz Kogut