GKS Katowice. Baczność, 18-latkowie!

Niezależnie od tego, kto w sobotnie popołudnie stanie przy Bukowej w bramce GieKSy, już dziś z całą pewnością można napisać, że będzie to 18-letni debiutant, bo taki status mają obecnie Szymon Frankowski i Konrad Piskorz. Któryś z nich będzie musiał zastąpić Bartosza Mrozka, przebywającego na zgrupowaniu reprezentacji Polski U-20.

Nie schodził z bramki

Katowiczanie w obliczu powołania Mrozka do kadry mieli prawo przełożyć mecz z Elaną na inny termin, ale z niego nie skorzystali. Trener Rafał Górak stwierdził na naszych łamach, że żaden zawodnik nie jest w tej chwili tak dobry, by jedna absencja miała być równoznaczna ze słabością GieKSy w danym spotkaniu. Te słowa bardzo spodobały się kibicom i należy im przyklasnąć. W końcu drużyna gra dziś „tylko” w II lidze i kiedy, jeśli nie teraz, podejmować odważne decyzje? Nie zmienia to faktu, że w przypadku tak newralgicznej pozycji jak golkiper lekki niepokój musi być.

Bartosz Mrozek – nota bene były golkiper Elany – notował serię trzech występów bez straconego gola i od początku sezonu miał pewne miejsce w bramce GieKSy, o które walczą trzej nastolatkowie. Klub na samym początku okresu przygotowawczego zakomunikował, że między słupkami oraz na prawej obronie będą grać młodzieżowcy. Tak skonstruowano kadrę.

Mrozek, wypożyczony z Lecha Poznań, nie wpuścił do podstawowej jedenastki o rok młodszych Szymona Frankowskiego i Konrada Piskorza nawet na pucharowe starcie z Wartą Poznań. Mało tego – został jednym z bohaterów, broniąc jeden ze strzałów rywali w konkursie rzutów karnych.

Żadnych obaw

Kto zastąpi Mrozka jutro? Wyżej stoją akcje Frankowskiego. Wraz z Piskorzem, wypożyczonym przed sezonem z FASE Szczecin, mimo braku II-ligowych występów na nudę nie narzekają. Obaj zaliczyli solidarnie po cztery występy w I lidze wojewódzkiej juniorów oraz po trzy – w rywalizujących w klasie A rezerwach. Tym, który częściej trafiał do meczowej kadry na boje o II-ligowe punkty, był „Franek”. Siedział na ławce 9-krotnie, podczas gdy Piskorz – 4-krotnie. Ten, na którego zdecyduje się sztab GieKSy w sobotę, stanie przed wielką szansą. W razie dobrego występu, trenerzy będą przecież mieli pozytywny ból głowy, jaką decyzję podjąć po powrocie Mrozka ze zgrupowania kadry.

– Oby tak było – uśmiecha się Robert Góralczyk, dyrektor sportowy katowickiego II-ligowca. – Szymon i Konrad to solidni bramkarze, o dużych możliwościach, ale wszystko weryfikuje mecz, a oni jeszcze oficjalnego występu na szczeblu centralnym nie mieli okazji zaliczyć. Którykolwiek z nich stanie w bramce, nie będę miał obaw. Spokojnie przystąpimy do tego meczu. Niech kolejny nasz zawodnik potwierdzi, że nadaje się do gry przy Bukowej.

Oddech konkurencji

Dyrektor Góralczyk podkreśla, że w żadnym momencie sezonu nie żałował, iż GKS nie sprowadził przed sezonem bramkarza-seniora, a broni się też decyzja o wypożyczeniu ich z dalekiego Poznania czy Szczecina.

– Różne rzeczy się dzieją – zaznacza Góralczyk. – Na pozycji bramkarza w dotychczasowych 13 meczach akurat byliśmy stabilni, ale na innych już nie. Nieraz z jednego sektora boiska wyskakiwało nam po kilku ludzi. Nie chcę, by zabrzmiało to źle, ale musieliśmy kroić skład na miarę naszych możliwości. Skoro postawiliśmy w bramce na młodzieżowców, to trudno było wziąć dwóch „pewniaków” – bo i skąd? Bartek Mrozek – zresztą katowiczanin – był doświadczony w bojach seniorskich, grał na poziomie III i II ligi, wielokrotnie powoływano go na zgrupowania reprezentacji. O to jest bogatszy od swoich dwóch konkurentów, którzy doświadczenie zbierali dotąd na bazie piłki młodzieżowej oraz sparingów.

Na razie Bartosz się sprawdza, ale czuje oddech Szymona i Konrada, którzy na niego naciskają, mogąc bronić regularnie w juniorach czy drugiej drużynie. Można oczywiście dyskutować nad tym, czy należy wypożyczać, sprowadzać młodzieżowców spoza regionu. Najlepiej mieć zawodników swoich i gotowych, ale nie zawsze tak się da. Cieszymy się z powołania dla Bartosza i wierzymy, że ktoś następny wykorzysta daną szansę.

BRAMKARZE GIEKSY 2019/20

Bartosz Mrozek
wiek: 19, w I drużynie/na ławce: 13/0, w I lidze juniorów: 0, w klasie A: 0, czyste konta/stracone gole: 5/11

Szymon Frankowski
wiek: 18, w I drużynie/na ławce: 0/9, w I lidze juniorów: 4, w klasie A: 3, czyste konta/stracone gole: 4/5

Konrad Piskorz
wiek: 18, w I drużynie/na ławce: 0/4, w I lidze juniorów: 4, w klasie A: 3, czyste konta/stracone gole: 2/8

Na zdjęciu: Wiele wskazuje na to, że Szymon Frankowski stanie w sobotę przed wielką szansą debiutu w II lidze.