GKS Katowice. Bramkarska karuzela

Katowiczanie po awansie na zaplecze ekstraklasy nie będą wystawiali w bramce młodzieżowca. Zakontraktowali Dawida Kudłę, przedłużają wypożyczenie Patryka Królczyka z Piasta Gliwice.


Po spadku do II ligi przy Bukowej uznano, że bramka to będzie jedna z tych pozycji, którą zajmą młodzieżowcy. Na poziomie rozgrywkowym nr 3 trzeba było mieć ich w jedenastce dwóch. GieKSa wystawiała ich najczęściej między słupki i na prawą obronę. Teraz, jako że po dwóch sezonach wróciła na zaplecze ekstraklasy, wraca do realiów z jednym młodzieżowcem. Nie stanie on w bramce. Tę obsadzą seniorzy.

Trzy wspólne sezony

Przez niemal cały pobyt w II lidze bluzę z nr 1 zakładał Bartosz Mrozek. Katowiczanin, kibic GKS-u, tyle że wypożyczony z Lecha Poznań. Pierwszy sezon miał… taki sobie, drugi – wręcz świetny, choć zakończony przedwcześnie z powodu kontuzji. Wraz z finiszem rundy wiosennej Mrozek finiszował też jako gracz ze… statusem młodzieżowca, ale niezależnie od tego faktu beniaminek I ligi widział go dalej w swoich szeregach. Już jako seniora.

– Najtrudniejsze rozstania są z tymi, których się zna najdłużej. Z Bartkiem pracowaliśmy przez trzy sezony – mówi Rafał Górak, którego podopiecznym Mrozek był nie tylko w Katowicach, ale też wcześniej w Elanie Toruń. – Przy mnie dorastał, można też powiedzieć, że przy mnie – najnormalniej w świecie – kilka razy też zawalił, ale dawaliśmy się mu rozwijać. I on ten rozwój notował. Teraz Lech nie dał nam już szans. W Poznaniu stwierdzili, że to bezapelacyjnie jest już zawodnik na wyższe granie. Trzeba to było przyjąć, choć chcieliśmy go przy Bukowej zostawić – nie kryje szkoleniowiec GieKSy.

Racjonalne warunki

Wygląda na to, że podstawowym bramkarzem katowiczan w nadchodzących rozgrywkach będzie Dawid Kudła. 29-latek z ekstraklasowym i I-ligowym doświadczeniem przez ostatnie 2 sezony był zmiennikiem Martina Chudego w Górniku Zabrze. Pochodzi z Rudy Śląskiej, co jest jego dodatkowym atutem.

– Cały czas tak przeszukujemy rynek, by doprowadzić do tego, aby mieć jak najwięcej swoich zawodników. Wiadomo, że wypożyczenie to zawsze pewnego rodzaju rozwiązanie. Tak po prostu jest i od czasu do czasu zawodnik wypożyczony w GieKSie będzie. W poprzednim sezonie zrobiło się jednak aż niebezpiecznie, skoro mieliśmy dwóch wypożyczonych bramkarzy – Mrozka i Patryka Królczyka.

Teraz Dawid Kudła wpadł na rynek jako zawodnik wolny, bardzo doświadczony, również życiowo. Spotkałem się z nim, porozmawiałem… Było OK, aby nawiązać współpracę. Cieszę się, że tak doświadczony bramkarz, a jednocześnie nadal chcący bardzo dużo osiągnąć, jest z nami, zgodził się na nasze warunki – racjonalne, by to delikatnie nazwać. To bardzo ważne, że tej klasy bramkarz jest z nami i jest to definitywnie bramkarz GieKSy – cieszy się trener Górak.

Zmiennik zdał egzamin

Z Kudłą rywalizować będzie Patryk Królczyk. 27-latek trafił na Bukową zimą na zasadzie krótkiego wypożyczenia z Piasta Gliwice. Załatał lukę powstałą wskutek odejścia Szymona Frankowskiego do Zagłębia Sosnowiec. Przy Mrozku był rezerwowym, ale w obliczu jego kontuzji zagrał w ostatnich 5 meczach, gdy ważyły się losy awansu. Teraz jego wypożyczenie z Piasta będzie prolongowane.

– Patryk zdał egzamin. Wiosną wykonał robotę, którą miał do wykonania. Świetnie znosił tę sytuację, że broni Bartek Mrozek. A sam bronił bardzo dobrze, gdy Bartka nie było. Bardzo mi pasuje. Gdy kluby dojdą do porozumienia w sprawie jego gry u nas, to będę z tego zadowolony – podkreśla szkoleniowiec GKS-u.



Na zdjęciu: Patryk Królczyk sprawdził się w roli bramkarza nr 2 GieKSy, dlatego jego wypożyczenie z Piasta na Bukową zostanie prolongowane.
Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus