GKS Tychy. Kwartet młodych i gniewnych

W kadrze GKS-u Tychy ma być 28 zawodników, w tym 3 golkiperów, więc czwórka talentów dobrze wpisuje się w plany szkoleniowców.

Dobrze się stało, że trenerem GKS-u Tychy pozostał Krzysztof Majkowski, bo będzie nadal stawiał na młodych – te słowa usłyszeliśmy od jednego z fachowców w tej branży. Ostatnie ruchy kadrowe w zespole mistrza Polski zdają się to tylko potwierdzać.

20-latek Kacper Gruźla, 19-latkowie Mateusz Ubowski i Jan Krzyżek oraz prawie 18-letni Oliwier Kasperek zostali przez prezesa Krzysztofa Woźniaka pasowani na hokeistów.

Oczywiście, wcześniej byli mocno zaangażowani w zajęcia oraz mecze juniorskiego GKS-u, ale dopiero kilka dni temu podpisali pierwsze zawodowe kontrakty. Tym samym stali się pełnoprawnymi członkami ekipy obrońców tytułu mistrzowskiego!

Rodzina się powiększyła

Bramkarze Jakub Zawalski i Kamil Lewartowski, obrońcy Michał Kotlorz i Olaf Bizacki, napastnik Bartłomiej Jeziorski oraz byli zawodnicy, a teraz trenerzy Krzysztof Majkowski i Arkadiusz Sobecki – to wychowankowie GKS-u.

Teraz do tego grona dochodzi miejscowy kwartet młodych, zdolnych i zapewne gniewnych. Trzej z nich: Ubowski, Gruźla i Kasperek mają już za sobą debiuty w ekstralidze, w GKS-ie oraz w drużynie PZHL U-23. Jedynie Krzyżek grał tylko w tej drugiej drużynie.

To świadczy, że praca z młodzieżą idzie w dobrym kierunku, choć – z tego co wiemy – jeszcze lepsze efekty powinny być w kolejnych latach. W ubiegłym roku w okresie przygotowawczym również mieli okazję trenować, ale o grze w większym wymiarze czasowym nie było mowy.

Przeszli wszystkie szczeble hokejowego wtajemniczenia, a zaczynali u… Majkowskiego, ale Wojciecha, młodszego brata Krzysztofa. Ten drugi również pojawiał się w ich sportowej przygodzie, ale nieco później. Swoją znaczną cegiełkę w szkoleniu dokładali też m.in. Tomasz Kurzawa, Beniamin Sławiński i Dariusz Garbocz.

Szansa do wykorzystania

Krzyżek – Ubowski – Gruźla stanowią od lat zgrany atak i mają za sobą wiele udanych występów w kadrach juniorskich oraz w młodzieżowej reprezentacji kraju. Oprócz hokejowej pasji mają jeszcze jeden wspólny mianownik: są tegorocznymi maturzystami.

Czytaj jeszcze: Trener do zadań specjalnych

Ten pierwszy kończy SMS w Katowicach-Janowie, ten drugi, środkowy ataku, uczęszcza do liceum im. L. Kruczkowskiego, zaś trzeci do Zespołu Szkół nr 6 w Tychach.

Cały tercet mocno jest zniecierpliwiony pandemią, bo ciągle słyszą sprzeczne informację dotyczące egzaminu dojrzałości. Najmłodszy, Oliwier, uczy się w II klasie liceum im. G. Morcinka.

– Jesteśmy podwójnie zniecierpliwieni, bo nie wiemy kiedy mamy egzaminy i kiedy przystąpimy do zajęć w zespole – mówi środkowy Mateusz Ubowski, który ma za sobą 3 ekstraligowe występy i 2 asysty.

– Mam nadzieję, że w miarę szybko wyjaśni się ta sytuacja. Po maturze chciałbym spróbować swoich sił na katowickiej AWF.

Stałe występy w seniorskiej drużynie to melodia przyszłości, ale najważniejsze, że dostali taką szansę. 21-letni Olaf Bizacki miał okazję zadebiutować w ekstralidze i swoją postawą wywalczył miejsce w zespole i ma na koncie dwa złote medale. Powinien być przykładem dla swoich nieco młodszych kolegów.

– Są dobrze wyszkoleni technicznie, mają wszelkie predyspozycje, by grać w hokeja – mocno akcentuje trener GKS-u, Krzysztof Majkowski. – Teraz wszystko zależy od ich postawy, zarówno na treningach, jak i poza nimi. Mają świetne warunki fizyczne, dysponują odpowiednią szybkością i wyraźnie przewyższali swoich rówieśników.

Mateusz Ubowski jest mózgiem tego ataku i lubi podawać do swoich kolegów. Z kolei Janek oraz Kacper potrafią strzelić z każdej pozycji. Cała czwórka otrzymała kredyt zaufania i zobaczymy jak go wykorzysta.

Po debiucie

Z tego kwartetu Krzyżek grał w ekstralidze, ale tylko w zespole PZHL U-23. Ubowski w barwach GKS-u ma za sobą dwa mecze przeciwko Naprzodowi oraz jeden z Jastrzębiem (5:3). Ten ostatni będzie również pamiętny dla niespełna 18-letniego obrońcy Oliwiera.

– Dzień przed meczem dowiedziałem, że zagram w Jastrzębiu – mówi jeszcze licealista. – Wystąpiłem w pierwszej piątce z Petrem Novajovskim i wszyscy mocno mnie wspierali. Mam fajne wspomnienia, ale rzecz jasna nie chciałbym na nich poprzestać.

Teraz przede mną otworzyła się kolejna szansa i zamierzam ja wykorzystać. Chyba mi nic nie pozostanie, jak starać się o indywidualny tok nauczenia, bo kolejny rok będzie dla mnie maturalny. Muszę godzić jedno i drugie, a oba cele mnie tylko dopingują.

Trener Majkowski uważa, że w kadrze GKS-u powinno być 28 zawodników, w tym 3 golkiperów. Ten kwartet dobrze wpisuje się w plany szkoleniowców i z uwagą będziemy śledzić ich losy na ligowych taflach.

Na zdjęciu: Mateusz Ubowski (w stroju Kadry PZHL U-23) w barwach GKS-u Tychy zaliczył już trzy spotkania.

Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus