GKS Tychy. Spotkanie z kibicami

Ostatni sparing piłkarze GKS-u Tychy zagrają „za zamkniętymi drzwiami”, ale na prezentacji będą do dyspozycji swoich sympatyków.


Kibice GKS-u Tychy nie zobaczą swoich piłkarzy w akcji podczas meczu z GKS-em Katowice, bo rozpoczynający się w sobotnie południe ostatni tego lata sparing jest „zamknięty”. Nie znaczy to jednak, że drużyna Dominika Nowaka zniknie z pola widzenia swoich sympatyków. Wręcz przeciwnie. Piłkarze z trójkolorowym trójkątem na piersi spotkają się ze swoimi fanami o godzinie 18.00 na terenie Pubu pod Browarem. Najpierw będzie jednak okazja posłuchać wspomnień wicemistrzów Polski z 1976 roku z Kazimierzem Szachnitowskim na czele.

– Zostaliśmy zaproszeni razem z Marianem Piechaczkiem – mówi autor 101 goli dla GKS-u Tychy.

– Wprawdzie od tych dni, w których walczyliśmy o najwyższe miejsce w ekstraklasie minęło już 46 lat, ale to ciągle najważniejsze momenty w moim piłkarskim życiu i chętnie podzielę się tym co wyryło się w mojej pamięci. Posłucham też tego, co będą mieli do powiedzenia nasi następcy, którym życzymy awansu do ekstraklasy. Nie miałem okazji oglądać ich w akcji w sparingach, ale widziałem jak spisują się na treningu, który zakończony był gierką. Muszę powiedzieć, że nowi zawodnicy rzucali się w oczy. Antonio Dominguez wygląda na typowego szpilamchera i z takiej roli pamiętam go zresztą z ŁKS-u, gdzie też był wyróżniającą się postacią. Mocny napastnik, jakim jest Patryk Mikita również powinien się tej drużynie przydać, a Petr Buchta w obronie stanowi wartość dodaną. Ciekaw jestem tylko na kogo z młodzieżowców postawi nasz sztab szkoleniowy i czy Natan Dzięgielewski albo Michał Ploch spełnią pokładane w nich nadzieje.

A może w wyjściowej jedenastce pokaże się jeszcze ktoś inny z wychowanków? Wszystko będzie jasne niebawem, bo 16 lipca o godzinie 15.00 GKS Tychy rozpocznie pierwszy w tym sezonie mecz o ligowe punkty. W Chojnicach rozpocznie się udzielanie odpowiedzi na pytanie, na co tak naprawdę stać tyszan w rundzie jesiennej?

Na prezentacji zespołu nie zabraknie innych atrakcji. Kibice będą mogli wziąć udział w konkursie z trójkolorowymi nagrodami, a w klubowym namiocie zaopatrzyć się w gadżety oraz porozmawiać z piłkarzami. Na tych, którzy zgłodnieją, czekać będą frykasy. Jednak najbardziej smakowitymi kąskami będą… punkty, na które w trakcie sezonu czekają sympatycy trójkolorowych.

– Na razie mogę powiedzieć, że w grze GKS-u Tychy „pierwiastek Nowaka” jest zwyżkujący – stwierdził trener tyszan.

– Staram się odcisnąć swoje piętno na grze zespołu, ale najważniejsze, że piłkarze naprawdę fajnie podchodzą do swoich obowiązków. To co robimy na treningach realizują na sparingach. Są skupieni i skoncentrowani. To jest zespół bardzo inteligentny i może się wznieść na zdecydowanie wyższy poziom. Do tego będziemy dążyć w ostatnich dniach przygotowań do sezonu. W trakcie ostatniego tygodnia położymy nacisk na kilka rzeczy, które sprawią, że będziemy grać jeszcze lepiej. Szczególnie zwrócimy uwagę na dynamikę w grze ofensywnej.


Na zdjęciu: Antonio Dominguez ma być wartością dodaną w składzie GKS-u Tychy.
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus