GKS Tychy testuje dwóch defensorów

 

W autokarze, którym piłkarze GKS-u Tychy jechali na zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego, było 26 zawodników, ale w hotelu Groclin czekało 28 miejsc. Szybko się okazało, że to nie był „pustostan”. Do zespołu Ryszarda Tarasiewicza dołączyła bowiem dwójka testowanych zawodników.

Pierwszy z nich to Abdelaye Diakite, który już pokazał się w Tychach i przeszedł badania oraz uzgodnił warunki swojego kontraktu. Pojawiły się jednak problemy formalne i urodzony we Francji 30-letni Malijczyk z francuskim paszportem osobiście pojechał do Turcji, gdzie grał ostatnio w II-ligowym Menemen Spor żeby dopilnować spraw transferowych. Wrócił i w Grodzisku Wielkopolskim dołączył do zespołu wzmacniając rywalizację o miejsce na środku obrony.

Pomocnik z bundesligi

Drugi testowany piłkarz to zupełnie nowa strona w transferowym rozdziale GKS-u. Trener Ryszard Tarasiewicz zdradził wprawdzie w wywiadzie, udzielonym tuż przed wyjazdem na zgrupowanie, że ma „na oku” zawodnika z ligi niemieckiej, ale nie chciał wdawać się w szczegóły, dopóki piłkarz nie dołączy do zespołu. Teraz możemy już odkryć karty, a raczej „transferkartę”.

Reprezentant Konga

Urodzony 29 marca 1990 roku Wilson Kamavuaka jest defensywnym pomocnikiem, ale może także grać na środku obrony. Przyszedł na świat w Niemczech i choć ma obywatelstwo Demokratycznej Republiki Konga to posiada również niemiecki paszport.

W reprezentacji Konga, w której zadebiutował w 2010 roku, zanotował 8 występów. Grał także w bundeslidze reprezentując barwy 1.FC Nuernberg w sezonie 2011/2012 oraz SV Darmstadt 98 w sezonie 2016/2017, występował także w austriackim Sturmie Graz, z którym w 2015 roku walczył w kwalifikacjach do Ligi Europy i w belgijskim KV Mechelen oraz greckim Panetolikos. Ostatnio był zawodnikiem SV Darmstadt 98 i grał w 2. bundeslidze.

Przepalić organizmy

Obaj nowi zawodnicy trenują z tyskim zespołem. Czy zagrają w nadchodzących sparingach: sobotnim z KKS 1925 Kalisz i środowym z Zagłębiem II Lubin? Na odpowiedź na to pytanie musimy poczekać, ponieważ trener Ryszard Tarasiewicz chce już w tych meczach sprawdzić swoich podopiecznych w 90-minutowym wymiarze czasu, żeby „przepalić” organizmy piłkarzy przed inauguracją rundy wiosennej, do której zostało już tylko 14 dni.

Jeżeli więc Malijczyk i reprezentant Konga będą brani pod uwagę przy formowaniu drużyny będzie to także jednoznaczny sygnał, że sztab szkoleniowy GKS-u Tychy chce z nich skorzystać w walce o pierwszoligowe punkty i awans do półfinału Pucharu Polski.