GKS Tychy weźmie przykład z Górnika Zabrze?
Na konferencji prasowej po piątkowej wygranej (1:0) tyszan z Miedzią Legnica wdaliśmy się w wymianę zdań z trenerem Ryszardem Tarasiewiczem.
– Nie chcemy pompować balonika, pewnie powie pan, że patrzycie tylko na każdy najbliższy mecz, ale… – zaczęliśmy.
– No, przecież już jest późno… Wiem, do czego zmierzacie. Że zostało 5 kolejek, że Górnik Zabrze rok temu miał taką sytuację. Nie mówię tego, bo tak jest przyjęte, tylko naprawdę tak myślę. Następny mecz jest w środę, kolejny… W sobotę? Niedzielę? – zapytywał szkoleniowiec.
– Poniedziałek! – przypomnieliśmy.
– No to w poniedziałek. Nie wybiegam tak do przodu, z kim gramy, nie patrzę na kalendarz. Interesuje mnie najbliższy przeciwnik, a co nam życie zarezerwuje? Zobaczymy.
Zima nad „kreską”
Ryszard Tarasiewicz nie dał więc się wciągnąć w dyskusję o ewentualnych szansach na awans do Lotto Ekstraklasy. To nie fantastyka. Zimę drużyna spędzała tuż nad strefą spadkową i jej jedynym celem mogło być spokojne utrzymanie oraz budowa kadry już z myślą o przyszłym sezonie. Dziś – na 5 kolejek przed końcem wiosny – do miejsca premiowanego awansem, traci ledwie 4 punkty! Analogie nasuwały się już przed tygodniem. GKS po 28. serii miał na koncie 40 „oczek”. Dokładnie tyle, ile przed rokiem Górnik, o czym pamiętał w przytoczonym wyżej dialogu szkoleniowiec tyszan. Jak się skończyło, pamiętamy. Zabrzanie potem już tylko wygrywali i rzutem na taśmę cieszyli się z powrotu do elity. Czy teraz równie zabójczy finisz może stać się udziałem tyszan?
Dziś tego nie przewidzimy, ale skoro Górnik wtedy wiosną rozczarowywał, a mimo to wrzucił piąty bieg, to dlaczego nie miałby tego uczynić GKS, tak świetnie spisujący się w 2018 roku (patrz – tabela wiosny)?
Kapitan pełen wiary
– Mamy swój cel. Jest nim… konsekwencja – tłumaczy pomocnik GKS-u, Łukasz Grzeszczyk. – Nawet jeśli mecz się nie układa, to trener uczula nas, byśmy spokojnie, powoli robili swoje, realizowali założenia, a wtedy sytuacje na pewno przyjdą. Trener powtarza nam, że w tej lidze liczy się przede wszystkim determinacja i właściwa organizacja gry. Trzeba grać konsekwentnie i solidnie z tyłu. Jeśli tak jest, to będą i sytuacje z przodu. Przykładowo, w Siedlcach rozegraliśmy najsłabszy wiosną mecz, a wygraliśmy, co tylko świadczy o tym, że jesteśmy mocni. Wierzę w tę drużynę. Uważam, że mamy ją bardzo dobrą. Nie odpaliliśmy w pierwszej rundzie, ale teraz udowadniamy, że potrafimy grać w piłkę. Woda sodowa do głowy z pewnością nam nie uderzy – dodaje kapitan tyskiej drużyny, która odniosła 7 zwycięstw, zanotowała 2 remisy, a porażkę poniosła tylko w Bytowie.
W cud mimo wszystko trudno wierzyć, ale jeśli miałby się stać, to ułatwić może to paradoksalnie terminarz GKS-u (patrz niżej), którego czekają jeszcze m.in. wyjazdowe mecze z Katowicami i Zagłębiem Sosnowiec.
Niezależnie od końcowych rozstrzygnięć, działacze już mają nad czym pracować: po sezonie wygasną kontrakty m.in. Keona Daniela, Edgara Bernhardta, Konrada Jałochy (wypożyczenie do Legii) czy – przede wszystkim – trenera Tarasiewicza!
TYSKI ROZKŁAD JAZDY
9.05. – Puszcza Niepołomice (wyjazd, jesienią 1:1)
14.05. – Raków Częstochowa (dom, 2:2)
19.05. – GKS Katowice (w, 1:0)
27.05. – Odra Opole (d, 0:1)
3.06. – Zagłębie Sosnowiec (w, 1:1)
TABELA WIOSNY
1. | Tychy | 10 | 23 | 13:5 |
2. | Miedź | 10 | 21 | 18:5 |
3. | Katowice | 10 | 19 | 11:6 |
4. | Wigry | 11 | 19 | 8:11 |
5. | Zagłębie | 10 | 19 | 12:7 |
6. | Podbeskidzie | 10 | 16 | 8:3 |
7. | Mielec | 10 | 16 | 16:12 |
8. | Chrobry | 10 | 14 | 17:15 |
9. | Bytovia | 10 | 14 | 7:10 |
10. | Łęczna | 10 | 12 | 9:8 |
11. | Puszcza | 10 | 12 | 8:10 |
12. | Chojniczanka | 10 | 12 | 9:12 |
13. | Raków | 10 | 11 | 9:13 |
14. | Grudziądz | 10 | 10 | 11:13 |
15. | Stomil | 11 | 9 | 9:13 |
16. | Siedlce | 10 | 8 | 13:14 |
17. | Ruch | 10 | 7 | 6:21 |
18. | Odra | 10 | 5 | 6:12 |