Gol z ławki rezerwowych

W listopadowym meczu w Grodzisku Wielkopolskim Warta wygrała z Wisłą Kraków 2:1, a gola decydującego o zwycięstwie poznańskiej drużyny strzelił Mateusz Kuzimski.


W rewanżu znowu 29-letni napastnik, okazał się katem „Białej gwiazdy”. To on bowiem oddał jedyne uderzenie, po którym piłka znalazła drogę do siatki. Wychowanek Unii Tczew potrzebował niespełna kwadransa na to, żeby po wejściu na boisko z ławki rezerwowych i ruszyć odważnie między stoperów, dopaść piłki zagranej przez innego zmiennika Mateusza Czyżyckiego, a przede wszystkim żeby z zimną krwią, uderzeniem z 7 metra w długi róg, pokonać Mateusza Lisa.

W ten sposób drużyna Petera Hyballi przegrała trzeci mecz z rzędu, choć przez większość meczu miała przewagę i rozgrywała piłkę, a Warta przed przerwą nie oddała ani jednego strzału, oszczędzając amunicję na drugą połowę. Gospodarze uderzali często, ale niecelnie strzałów. Tylko raz w 56 minucie spotkania Łukasza Burliga, który minął Jana Grzesika i uderzał płasko z 14 metra, zmusił Adriana Lisa do interwencji. Na dobitkę ruszył wprawdzie Felicio Brown Forbes, ale reprezentant Kostaryki został zablokowany przez Roberta Ivanova i bramkarz gości przygarnął wypuszczoną piłkę.

Dodajmy jeszcze, że 26-letni stoper zespołu gości popisał się skuteczną interwencją także w 44 minucie wybijając piłkę idealnie wymierzonym wślizgiem spod nóg pędzącego w pole karne Yawa Yeboaha. Nic więc dziwnego, że po ostatnim gwizdku sędziego właśnie reprezentant Finlandii obok zdobywcy jedynej bramki zbierał największe gratulacje za trzy punkty zdobyte przez poznański zespół pod Wawelem.

Warta włączyła się tym zwycięstwem do walki o czwarte miejsce, dające nadzieję na grę w europejskich pucharach. Natomiast krakowianie nie dość, że zostają w dolnych rejonach tabeli to jeszcze muszą się martwić „wykartkowankiem” Michala Frydrycha oraz kontuzją Urosa Radkovicia, bo Serb z powodu kontuzji opuścił boisko już po 30 minutach i na środku obrony przed najbliższym meczem w środę w Lubinie na razie widać wielką lukę.


Wisła Kraków – Warta Poznań 0:1 (0:0)

0:1 – Kuzimski, 88 min (asysta Czyżycki)

WISŁA: M. Lis – Burliga (89. Medved), Frydrych, Radaković (31. Szot, 89. Buksa), Sadlok – Starzyński, Kuveljić (65. Mawutor), Żukow, Savić, Yeboah – Brown Forbes. Trener: Peter HYBALLA.

WARTA: A. Lis – Grzesik (74. Kuzimski), Ławniczak, Ivanov, Kiełb – Kuzdra, Trałka, Kupczak, Żurawski (62. Czyżycki), Baku – Zrelak (85. Rodriguez Ruiz). Trener Piotr TWOREK.

Sędziował Wojciech Myć (Lublin). Żółte kartki: Frydrych – Kupczak, Ivanov.


Fot. Paweł Jaskółka / PressFocus