Górnik bez Angulo?

Dużej grupie piłkarzy Górnika z dniem 30 czerwca kończą się kontrakty. Nie wiadomo ilu z nich zostanie na lipcowe mecze…


Jedenastka z Zabrza w dobrym stylu zakończyła sezon zasadniczy. Przed tygodniem bezbramkowy remis na terenie mistrza Polski, gdzie Piast w tym sezonie wygrywa mecz za meczem, a w niedzielę efektowne zwycięstwo z rozpędzoną w ostatnim czasie Legią 2:0.

Piłkarze nic nie wiedzą

Sztabowi szkoleniowemu Górnika znowu udało się zmontować zespół, z którym w ekstraklasie trzeba się liczyć. Tyle tylko, że po krótkim czasie znowu pewnie przyjdzie wszystko budować, może nie od zera, ale bez kilku ważnych ogniw. 30 czerwca to data graniczna dla wielu klubów i piłkarzy. Tego dnia kończą się kontrakty wielu zawodnikom. Nikt nie przewidział pandemii koronawirusa i tego, że sezon skończy się dopiero 19 lipca. W niektórych klubach wszystko załatwiono stosownymi aneksami. Tak było w przypadku Christiana Gytkjaera czy dużej liczby piłkarzy Piasta z Jorge Felixem, Gerardem Badią czy Tomem Hateleyem na czele. W innych klubach nic nie wiadomo, tak jest m.in. w Górniku. Z ostatnim dniem czerwca umowy kończą się takim zawodnikom, jak najlepszemu strzelcowi zespołu Igorowi Angulo, kapitanowi drużyny Szymonowi Matuszkowi, Kamilowi Zapolnikowi czy wypożyczonym Erikowi Jirce (Crvena Zvezda Belgrad) i Davidowi Kopaczowi (VfB Stuttgart). O wszystko pytaliśmy trenera Marcina Brosza. Czy wymienieni piłkarze, plus wypożyczeni na początku marca Stavros Vasilantonopoulos oraz Giorgos Giakoumakis, będą też grali w lipcowych meczach?

– Umówiliśmy się z całą kadrą, że gramy do 30 kolejki, a później porozmawiamy, co dalej. Po meczu z Legią będziemy podejmować decyzje – mówił nam przed spotkaniem z warszawskim zespołem szkoleniowiec górniczej jedenastki.

„Angulo-gol” czeka

Z piłkarzami, którym kończą się kontrakty rozmawiali na razie trenerzy. Tak naprawdę nikt nie wie, jakich graczy do swojej dyspozycji będzie miał trener Brosz w lipcowych meczach. Igora Angulo pytamy, czy będzie też trafiał dla Górnika w czterech lipcowych kolejkach?


Przeczytaj jeszcze: Zabrakło niewiele


– Mam nadzieję, ale nie wiem jak będzie. Tutaj wszystko jest w gestii prezesa i zarządu – wyjaśnia krótko snajper z Kraju Basków, który po efektownym trafieniu z Legią, na swoim koncie ma 12 trafień w tym sezonie.

Doświadczony napastnik jeszcze nie wie, jaka będzie jego najbliższa przyszłość.

– Wszystko wyjaśni się albo po zakończeniu mojego kontraktu, albo po zakończeniu sezonu – mówi tajemniczo Bask. Wiele wskazuje na to, że z Zabrzem pożegna się Kamil Zapolnik. Nie wiadomo też co z innymi graczami, których umowy kończą się za niespełna dwa tygodnie. Może się okazać, że w lipcu trener Brosz będzie musiał korzystać z zupełnie innych piłkarzy…


Grecy z aneksami?

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Górnik porozumiał się z AEK Ateny w sprawie gry w zabrzańskim klubie Stavrosa Vasilantonopoulosa oraz Giorgosa Giakoumakisa. Obaj mają grać w górniczej jedenastce przynajmniej do końca bieżącego sezonu. Być może obu zobaczymy też w Zabrzu w kolejnym sezonie. Obaj dobrze wprowadzili się do polskiej ligi. Grający na prawej stronie defensywy Vasilantonopoulos jest jednym z odkryć ligi w ostatnich miesiącach. Dużo biega i walczy, włącza się do akcji ofensywnych. Pokazał się też z dobrej strony Giakoumakis, którego trafienie dało trzy punkty w meczu z ŁKS.


Na zdjęciu: Igor Angulo nie wie czy w lipcu będzie strzelał bramki dla Górnika…

Fot. Norbert Barczyk/PressFocus