Górnik bije Legię

Cenna wygrana zabrzan! Po trafieniach Jesusa Jimeneza oraz Igora Angulo „górnicy” pokonali u siebie lidera ekstraklasy 2:0.


Legia miała w meczu w Zabrzu przygniatającą przewagę w strzałach, dośrodkowaniach czy rzutach rożnych, ale zeszła z boiska pokonana. Duży wpływ na to miała sytuacja z 30 minuty, kiedy to na bramkę gości z ponad 20 metrów przymierzył Jesus Jimenz. Piłka leciała w kierunku bramki, ale wydawało się, że Radosław Majecki nie będzie miał problemów z jej złapaniem. Tymczasem ta przeszła mu między rękami, nogami i wpadła do siatki, a Hiszpan mógł się cieszyć z 11 trafienia w bieżących rozgrywkach! Był to jedyny strzał gospodarzy do przerwy.

Po przerwie gra bardziej już się wyrównała, ale dalej optyczna przewaga była po stronie lidera ekstraklasy. Do siatki trafił jednak Igor Angulo! Bask idealnie wyszedł do zegarmistrzowskiego dośrodkowania Erika Jaży i głową zaskoczył bezradnego Majeckiego. Potem „Angulo-gol” mógł trafić jeszcze raz, ale w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z brakarzem rywala. Górnik wygrał, ma na swoim koncie 41 punktów i pozostaje żałować, że nie przyjdzie mu rywalizować w grupie mistrzowskiej.

Górnik Zabrze – Legia Warszawa 2:0 (1:0)

1:0 – Jimenez, 29 min, 2:0 – Angulo, 59 min

Górnik Zabrze: Martin Chudy – Stavros Vassilantonopoulos, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Erik Janza – Erik Jirka (84. David Kopacz), Roman Prochazka, Daniel Ściślak (46. Georgios Giakoumakis), Alasana Manneh, Jesus Jimenez (84. Adam Ryczkowski) – Igor Angulo.

Legia Warszawa: Radosław Majecki – Marko Vesovic, Mateusz Wieteska, Igor Lewczuk (76. Andre Martins), Michał Karbownik – Paweł Wszołek, Domagoj Antolic, Luquinhas (59. Jose Kante), Walerian Gwilia, Mateusz Cholewiak – Tomas Pekhart (67. Vamara Sanogo).

Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Mecz bez udziału publiczności.


Fot. Norbert Barczyk / PressFocus