Górnik melduje się w finale

Zabrzanie udział w Szczypiorno Cup rozpoczęli dzień później. To nie wytrąciło ich jednak z równowagi.


Już niemal tradycją stał się udział Górnika w turnieju Szczypiorno Cup. Zabrzanie również w tym roku wybrali się do Kalisza, by tam powalczyć o jak najkorzystniejszy wynik. Podopieczni trenera Marcina Lijewskiego mieli rozegrać swój pierwszy mecz już w piątek. Plany uległy natomiast zmianie, ponieważ Gwardia Opole, z którą mieli się zmierzyć, wycofała się z towarzyskich rozgrywek. W rezultacie zabrzańscy szczypiorniści rozpoczęli udział w turnieju starciem z Chrobrym Głogów. Drużyna Witalija Nata jawiła się jako niełatwy przeciwnik. Nie dość, że dzień wcześniej pokonała Azoty Puławy 34:27, to jeszcze z pewnością jej zawodnikom nie brakowało żądzy rewanżu. W niedawno rozegranym Memoriale Ryszarda Matuszaka zabrzanie nie pozostawili bowiem głogowianom żadnych złudzeń. Narzucili swoje reguły i zwyciężyli aż 33:22.

Sobotnie spotkanie rozegrane w Kaliszu nie było aż tak jednostronne. Obie ekipy rozpoczęły je na podobnym poziomie. Dopiero w 18 minucie Górnik zdołał wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Można było zauważyć, że defensywa zabrzan z minuty na minutę tworzyła coraz trwalszą konstrukcję. Dzięki temu zbudowali sobie przewagę wynoszącą 3-4 trafienia. Ta natomiast pozwalała im na zachowanie względnego spokoju i konsekwentne realizowanie założeń. Komfort okazał się jednak nieco zgubny. Na kwadrans przed rozbrzmieniem gwizdka kończącego spotkanie, zespół Marcina Lijewskiego poczuł na karku oddech coraz bardziej zmotywowanych głogowian. Trener był zmuszony do interwencji. Krótka narada przyniosła pozytywny rezultat. Górnik powstrzymał przeciwników przed doprowadzeniem do remisu, tym samym gasząc ich zapał. W ostatnich minutach meczu aż roiło się od błędów Chrobrego, które zabrzanie skrzętnie przemieniali w trafienia. Ostatecznie drużyna z Zabrza bez większych trudności awansowała do niedzielnego finału turnieju, w którym spotka się ze zwycięzcą meczu Energa MKS Kalisz – MMTS Kwidzyn. Nagrodę zawodnika meczu otrzymał Patryk Mauer.

Udział w turnieju Szczypiorno Cup zdaje się idealnym przetarciem przed zbliżającą się inauguracją rozgrywek w wykonaniu Górnika Zabrze. Ekipa Marcina Lijewskiego rozpoczyna swoje zmagania meczem eliminacyjnym Ligi Europejskiej. Do Zabrza przyjedzie szwajcarska drużyna Amiticitia Zurych, w której składzie występuje dobrze znany śląskim kibicom Iso Sluijters.

Górnik Zabrze – Chrobry Głogów 34:27 (15:12)

Górnik zagrał w składzie: Wyszomirski, Liljestrand, Kazimier – Molski, Szabat, Łyżwa, Mauer, Krawczyk, Mrozek, Baczko, Tokuda, Artemenko, Kaczor, Kohrs, Bykowski, Wąsowski, Ilczenko, Rutkowski, Przytuła. Trener Marcin LIJEWSKI.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus