Górnik powinien iść tą drogą

Michał ZICHLARZ: Czwarte miejsce Górnika na zakończenie sezonu to duże zaskoczenie?
Hubert KOSTKA:– Dla mnie osobiście tak, szczególnie jeśli prześledzi się wszystko od momentu spadku zespołu z ligi dwa lata temu. Po nim drużyna została mocno odmłodzona, awansowała do ekstraklasy, a w niej grała chyba najlepszą piłkę. Kiedy oglądałem ostatni mecz z Wisłą Kraków, to tak z kolegami dyskutowaliśmy, że mogłoby być jeszcze lepiej i ta drużyna mogła nawet wywalczyć mistrzostwo Polski! Naprawdę niewiele zabrakło, żeby tak było. Wystarczyło u siebie wygrać z Sandecją, Wisłą Płock, nie stracić bramki w 93 minucie meczu z Zagłębiem Lubin u siebie czy nie pogubić punktów w rywalizacji z Legią. Ostatniego meczu w Warszawie też nie trzeba było przegrać, przy 0:0 Angulo w doskonałej sytuacji trafił przecież tylko w słupek. Tak, że była okazja nawet na coś więcej niż to czwarte miejsce, ale tą lokatę na pewno trzeba uznać za sukces tej młodej i widowiskowo grającej drużyny.

Któregoś z piłkarzy szczególnie należałoby wyróżnić?
Hubert KOSTKA:– Dla mnie nie ulega wątpliwości, że największym talentem jest Żurkowski. W ostatnim meczu z Wisłą Kraków grał może trochę słabiej, ale nie wiem czy nie jest to efekt nie do końca wyleczonej kontuzji. Wcześniej był to absolutnie numer 1 zespołu. Na pewno nie można też zapomnieć o innych, jak o mającym na swoim koncie niesamowitą liczbę asyst Kurzawie, czy takich zawodnikach jak Kądzior, Matuszek, Loska, Wieteska. W przypadku tego ostatniego, to dla mnie naprawdę niepojęta sprawa, że Legia, która przecież miała kłopoty w defensywie, wypuściła takiego zawodnika. Świadczy to chyba o nie najlepszym rozeznaniu ludzi tam pracujących.

Jako świetnego szkoleniowca, który do tytułu mistrza Polski doprowadził Szombierki i Górnika, nie sposób nie zapytać o trenera Marcina Brosza.
Hubert KOSTKA:– To wszystko jego zasługa. Po tym, jak objął zespół, to trochę nie miał wyjścia i musiał postawić na młodzież. Ta odpłaca mu się bardzo dobrą grą. Z drugiej strony jest to potwierdzenie tego, co cały czas mówię i powtarzam, że na Śląsku nie brakuje utalentowanej młodzieży. Trzeba tylko poszukać takich zawodników, no i dać im, tak jak trener Brosz, szansę do wykazania się.

Górnik po prawie ćwierć wieku zagra w europejskich pucharach. Jak pan widzi tą drużynę w nowym sezonie?
Hubert KOSTKA:– To w tej chwili wszystko gdybanie. Już wiadomo, że na dziś drużynę opuści Kurzawa. Nie wiadomo co z Kądziorem czy z Wieteską, który może przecież z powrotem trafić do Legii. Są też inni, jak choćby bardzo utalentowany bramkarz Loska. Wszystko zależy od tego, ilu tych zawodników utrzyma się w zespole. To już jednak zadanie dla działaczy. Na pewno jednak kierunek, który obrał Górnik, czyli stawiania na młodzież jest bardzo dobry. Tutaj jednak też trzeba powiedzieć, że z tymi młodymi graczami różnie jest, jeden zaskoczy od razu, a kolejny potrzebuje więcej czasu. Taki kierunek sprawia jednak, że przyszłość klubu widzę w jasnych barwach.