Górnik wygrał w Mielcu

Zabrzanie rozegrali jeden ze słabszych meczów, ale pokonali przedostatnią w tabeli Stal Mielec 22:17 i wrócili na 3. miejsce w tabeli.


Zabrzanie męczyli się w Mielcu okrutnie, szczególne problemy mieli w ataku, pierwszy gol w meczu padł dopiero w 5 minucie. Jego autorem był Jan Czuwara, jedyny zawodnik, który nie zawodził pod bramką Gorana Andelicia, trafiając w pierwszej połowie 5 razy.

Po ostrej reprymendzie od trenera Marcina Lijewskiego, górnicy otrząsnęli się i zeszli na przerwę z 3-bramkowym zapasem. Po przerwie od stanu 13:10 stracili jednak 4 gole i mecz znów się wyrównał.

W ostatnim kwadransie Górnik jednak sukcesywnie pracował na zwycięstwo, a świetną zmianę w bramce dał Jakub Skrzyniarz, na którego mielczanie nie potrafili znaleźć sposobu – „Skrzynia” zanotował 60 procent skuteczności. W ataku zaś bohater meczu, Czuwara – nominalny skrzydłowy – trafił nawet rzutem z drugiej linii, a wsparli go w decydujących fragmentach Aleksandr Buszkow Łukasz Gogola.


Stal Mielec – Górnik Zabrze 17:22 (7:10)

STAL: Andelić, Witkowski – Wilk, Janyst, Oliveira 3, Flont, Nowak, Wałyncaw 1, Monczka 2/2, Adamczuk, Petrović 3, Wojdak 2, Ivanović 3, R. Krupa 3. Kary 6 min. Trener Marek MOTYCZYŃSKI.

GÓRNIK: Skrzyniarz, Galia – Daćko 1, Bis, Tomczak 3/1, Łyżwa, Sluijters 1, Czuwara 8/2, Pawelec, Buszkow 6, Gogola 2, Kondratiuk, Dudkowski 1, Adamuszek. Kary 8 min. Trener Marcin LIJEWSKI.

Sędziowali: Kamil Dąbrowski i Paweł Staniek (Kielce).


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus