Górnik Zabrze. Dobre liczby Nowaka

Strzela gole, notuje asysty. Bartosz Nowak jest już o krok od dogonienia w klasyfikacji kanadyjskiej Jesusa Jimeneza.


Pomocnik górniczej jedenastki jest w ostatnim czasie mocnym punktem swojego zespołu, a w ostatnim – wygranym 3:0 – spotkaniu z Cracovią, podobnie jak Lukas Podolski, zaliczył bramkę i asystę.

– Ten mecz wyglądał z naszej strony bardzo dobrze. Po trzech spotkaniach bez wygranej udało nam się zwyciężyć, zdobyć trzy bardzo ważne punkty. Od początku było widać, że chcemy, że nam zależy, stwarzaliśmy sytuacje pod bramką przeciwnika, które udało się wykończyć. Te kreowane okazje nas napędzały, dobrze nam szło i to jest ta droga, którą chcemy iść – podkreśla Bartosz Nowak.

Dzięki bramce i asyście w starciu z „Pasami”, 28-letni zawodnik w klasyfikacji kanadyjskiej Górnika ma już na koncie 11 punktów: to za 6 goli i 5 asyst. Do Jimeneza, który w pierwszej części rozgrywek zgromadził 12 punktów (8 bramek, 4 asysty) brakuje mu już niewiele. Tak po prawdzie, mógł już być na równi z „Hessim”, ale w samej końcówce meczu z Rakowem sędziowie nie uznali mu efektownego trafienia. Ten sezon jest już zresztą rekordowy pod względem liczby goli, jakie zdobył w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ma ich na koncie pół tuzina, w poprzednim były to cztery, a jeszcze wcześniej pięć.

Nowak potrafi jednak trafiać do siatki rywala jeszcze częściej, a pokazał to w Stali Mielec w sezonie 2019/20. W rozgrywkach które dał jedenastce z Podkarpacia upragniony awans do ekstraklasy, aż 13-krotnie wpisywał się na listę strzelców, podpierając to też podobną liczbą asyst. Kto wie, jak będzie w tym sezonie? Grania jeszcze trochę przecież zostało.

Warto też zwrócić uwagę na liczbę asyst zawodnika, bo pod tym względem jest najlepszy w zespole, ale też plasuje się w czołówce ekstraklasy. Teraz przed Nowakiem i jego kolegami starcie z Wartą Poznań na wyjeździe. To spotkanie już w najbliższą sobotę. – Wiemy, że mamy jakość, że potrafimy grać i efektownie i efektywnie. Nie patrzymy za siebie, a tylko na to, co jest przed nami. Gonimy Radomiaka i Lechię – zaznacza pomocnik górniczej jedenastki.

Klasyfikacja kanadyjska Górnika

  • 12 – Jesus Jimenez (8 bramek + 4 asysty)
  • 11 – Bartosz Nowak (6+5)
  • 7 – Krzysztof Kubica (4+3), Lukas Podolski (5+2)
  • 6 – Robert Dadok (2+4)
  • 5 – Piotr Krawczyk (4+1)

Skuteczny Jimenez

Dobre wejście w Toronto FC zanotował Jesus Jimenez. W pierwszym meczu z FC Dallas, który jego drużyna zremisowała 1:1 zanotował asystę. Z kolei w sobotę zaliczył trafienie w meczu z Red Bull New York, który jego drużyna przegrała u siebie 1:4 (trzy asysty w tym spotkaniu miał Patryk Klimala). Mecz obserwowało 23 tys. kibiców.

Hiszpan jest w tej chwili najbardziej wartościowym graczem zespołu prowadzonego przez legendarnego trenera Boba Bradleya. Z Górnika odszedł w lutym za 650 tys. euro. Kolejnym rywalem drużyny byłego piłkarza zabrzan będzie w ten weekend na wyjeździe Columbus Crew.


Na zdjęciu: Bartosz Nowak (nr 17) jest mocnym punktem Górnika.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus