Klątwa własnego stadionu

Zabrzanom nie wiedzie się w meczach rozgrywanych na stadionie przy ul. Roosevelta. Dotychczas wygrali tylko raz, tracąc mnóstwo bramek.


W bieżącym sezonie za „górnikami” już sześć meczów na swoim Stadionie im. Ernesta Pohla. Tylko jeden z nich udało się wygrać – z obecnym liderem ekstraklasowej tabeli, Rakowem, z którym jedenastka prowadzona przez Bartoscha Gaula wygrała 1:0. Było to ponad dwa miesiące temu. Częstochowianie byli akurat zaangażowani w walkę w europejskich pucharach, trener Marek Papszun wystawił częściowo rezerwowy skład i srodze się to na ekipie spod Jasnej Góry zemściło. Pięciu innych gier u siebie zabrzanom nie udało się już jednak wygrać. Na ligową inaugurację przy Roosevelta wygrała Cracovia 2:0. Potem ta sztuka udała się też rewelacyjnej w bieżących rozgrywkach Stali Mielec, która w Zabrzu triumfowała 3:1 w połowie sierpnia, a także niedawno Zagłębiu Lubin. „Miedziowi” pokonali Górnika na jego terenie 3:2. Do tego dwa remisy z Jagiellonią 1:1 i w derbach z Piastem miesiąc temu 3:3.

Pod względem skuteczności gry u siebie zabrzanie są w dole tabeli. Gorszy bilans, co widać w załączonej tabeli meczów u siebie, ma tylko beniaminek Korona, Lechia oraz Warta. Poznaniacy o tyle są usprawiedliwieniu, że mecze u siebie rozgrywają na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim.

O poprawę bilansu gier na swoich śmieciach nie będzie łatwo, bo w niedzielę wieczorem mecz z mistrzem Polski Lechem. „Kolejarz” to tradycyjnie niewygodny rywal dla Górnika. W poprzednim sezonie poznaniacy triumfowali przy Roosevelta 3:1. W Zabrzu liczą jednak na niespodziankę, przełamanie złej serii i w końcu wygraną na swoim stadionie.

– Chcemy wygrywać każdy mecz, dla siebie, a także dla kibiców. Wygraliśmy u siebie tylko mecz z Rakowem, ale chcemy, żeby były kolejne zwycięstwa – mówi Szymon Włodarczyk, który być może z Lechem dostanie szansę gry od pierwszej minuty. Dobrze grać musi przede wszystkim cała drużyna, a szczególnie defensywa. Nikt w tym sezonie nie stracił w meczach na swoim stadionie aż tylu bramek. W przypadku Górnika to już tuzin goli!


TABELA MECZÓW U SIEBIE W EKSTRAKLASIE

  1. Raków 7 19 15:4
  2. Legia 6 16 11:4
  3. Pogoń 6 14 12:6
  4. Wisła P. 5 13 11:3
  5. Jagiellonia 7 13 14:7
  6. Śląsk 7 11 10:10
  7. Cracovia 7 10 9:5
  8. Stal 6 10 9:7
  9. Lech 7 10 5:6
  10. Piast 6 7 8:6
  11. Widzew 5 7 7:6
  12. Zagłębie 6 7 5:5
  13. Radomiak 6 7 7:9
  14. Miedź 5 5 5:8
  15. Górnik 6 5 8:12
  16. Korona 5 4 6:7
  17. Lechia 4 2 2:6
  18. Warta 5 1 3:10

Fot. Tomasz Folta / PressFocus