Górnik Zabrze. Mają co robić

Piłkarze Górnika nie narzekają na nudę w okresie kwarantanny. Sztab szkoleniowy starannie wypełnia im czas.

Zabrzanie rozjechali się do domów w piątek 13 marca, kiedy zrezygnowali z wyjazdu na mecz z ŁKS-em do Łodzi, a zaraz potem ligowe władze zdecydowały o zawieszeniu rozgrywek. Od tego czasu piłkarze siedzą w swoich mieszkaniach.

Erik sam w domu

Część z nich jest z rodzinami, a część sama, jak na przykład lewy obrońca górniczej jedenastki – Erik Janża. Jeszcze przed ogłoszeniem stanu pandemii i zamknięciem granic, jego żona i syn wyjechali do Słowenii. Potem, wobec zamknięcia poszczególnych krajów, ich powrót do Polski nie był już możliwy. W tej sytuacji słoweński piłkarz czas w mieszkaniu w Gliwicach spędza sam. By utrzymać formę, jeździ m.in. na rowerku stacjonarnym.

Podobnie jest z innymi piłkarzami, w tym z Dariuszem Pawłowskim, który po tym, jak w lutym z Górnikiem pożegnał się Boris Sekulić – został sprzedany do Chicago Fire – wskoczył do wyjściowego składu zabrzan. 21-latek wystąpił w dwóch ligowych meczach – z Pogonią Szczecin i Lechem Poznań.

Szczególnie w starciu z „portowcami” pokazał się dobrej strony. Teraz znowu będzie musiał walczyć o miejsce w składzie, bo przecież w starciu z Cracovią świetnie zaprezentował się sprowadzony z AEK Ateny Stavros Vasilantonopoulos.

By nie ucierpiały studia

Na razie jednak piłkarze przechodzą obowiązkową kwarantannę, tak żeby na początku maja wrócić do treningów w małych grupach, a potem całym zespołem i w końcu za pięć tygodni wznowić rozgrywki. Jak wygląda dzień piłkarza Górnika?

– Każdego dnia dostajemy rozpiskę treningową według której pracujemy. Do tego dochodzą wideokonferencje z udziałem całej drużyny oraz trenerów, więc trochę tych obowiązków mamy. Ale nie narzekamy, bo dzięki temu jest co robić – podkreśla Pawłowski w rozmowie z oficjalną stroną Górnika. I dodaje:

– Mam swój harmonogram dnia i staram się go trzymać, bo wiem, co robić i jaki jest cel. Jeżeli chodzi o mnie, to po śniadaniu jest pierwszy trening, potem obiad i dwie-trzy godziny luzu; wtedy mogę odpocząć czy coś poczytać. Potem jest drugi trening.

Po kolacji to dla mnie czas, żeby się pouczyć, bo studiuję, a obowiązków związanych z wyższą uczelnią też trochę mam. Tak wygląda mój dzień, staram się tego trzymać i to mi pomaga – zaznacza.

Czytaj jeszcze: Prezes zbudowany

W wolnym czasie młody zawodnik dużo czyta, w pokoju ma ponad sto książek, głównie sportowych, ale też tematycznie związanych z kierunkiem studiów. – Ten dodatkowy „wolny” czas to też okazja do spędzenia go z najbliższymi, teraz jest okazja, żeby nadrobić zaległości w tej mierze – mówi.

3 maja piłkarze i sztaby szkoleniowe ligowych zespołów mają przejść test na obecność koronawirusa. Dzień później powinni wznowić treningi w małych grupach, a powrót do zajęć całych drużyn przewidziany jest 10 maja. Liga miałaby ruszyć 30 maja…

***

Powalczy w Ekstraquizie

Żeby urozmaicić przestój w rozgrywkach, redakcja TVP Sport organizuje #1z16 Ekstraquiz. To internetowy teleturniej z wiedzy o polskiej piłce, w którym zmierzą się przedstawiciele klubów PKO Ekstraklasy oraz drugoligowego Widzewa Łódź. Reprezentantem klubu z Zabrza będzie Dariusz Pawłowski, który we wtorek będzie rywalizował z przedstawicielem Jagiellonii Białystok, konkretnie z Jakubem Wójcickim.

Zawodnicy na zmianę wybierać będą po jednej spośród dziesięciu kategorii, która będzie obowiązywała w danej kolejce dla obu z nich. I tak na zmianę, każdy po trzy razy, w sumie odpowiedzą na sześć pytań. Do kolejnej rundy awansuje gracz z większą liczbą punktów, przegrany żegna się z turniejem. Jakie kategorie są do wyboru? Tym razem to: historia ekstraklasy, bieżący sezon, królowie strzelców, trenerzy, obcokrajowcy, oni tam grali? (transfery), polskie kluby w Europie, kto to powiedział?, pseudonimy i stadiony.

Na zdjęciu: Dariusz Pawłowski z niecierpliwością czeka na wznowienie treningów i powrót do gry.

Fot. Norbert Barczyk/Pressfoto.pl