Górnik Zabrze. Nie patrzy na rekordy

Początek sezonu pokazuje, że Górnik w dużej mierze będzie musiał polegać na bramkarzu. Przed Grzegorzem Sandomierskim sporo pracy…


W ostatnim przegranym 1:3 meczu z Lechem, doświadczony bramkarz należał do najlepszych zawodników w górniczym zespole. Gdyby nie 31-letni golkiper, to kto wie, jakim wynikiem skończyłoby się starcie z „Kolejorzem”…

Inni też pytali

Grzegorz Sandomierski, który na swoim koncie ma 3 występy w reprezentacji Polski, w której kadrze był na Euro 2012, po 1,5 roku spędzonym w rumuńskim CFR Cluj zdecydował się na powrót do Polski. Jak było z jego przyjściem do Zabrza, bo ofert z innych klubów nie brakowało?

– Te oferty były, ale nie na tyle satysfakcjonujące mnie i moją rodzinę. Były zapytania z ligi cypryjskiej czy z węgierskiej. Były też zapytania z Rumunii. Nie chciałem jednak długo czekać, bo rozpoczynały się treningi, a chciałem jak najszybciej dołączyć do trenującego już zespołu. Z Górnikiem mój menedżer rozmawiał od momentu, kiedy mój kontrakt z CFR Cluj wygasł. Rozmowy się toczyły, wiedziałem, że gdzieś tam jest wstępne zainteresowanie i w końcu dostaliśmy zielone światło na przyjazd na testy medyczne i podpisanie kontraktu – tłumaczy nam zawodnik, który z Górnikiem podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Sandomierski dodaje. – Przed dołączeniem do drużyny rozmawiałem z trenerem bramkarzy Mateuszem Sławikiem, więc miałem nakreślony plan jaki Górnik na mnie ma. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko – mówi pochodzący z Białegostoku golkiper. A czy nie było tematu powrotu do Jagiellonii? – Nie było kontaktu. Ten temat jest zamknięty i w roli zawodnika chyba już tam nie wrócę – dodaje z uśmiechem.

Gość na którego można liczyć

W Zabrzu przez ostatnie 2,5 roku niekwestionowanym numerem 1 był Martin Chudy, który zagra w 84 kolejnych ligowych grach bez opuszczonej minuty. – Piękna seria. Kiedyś w Cracovii udało mi się zagrać ponad 60 takich meczów bez opuszczonej minuty, więc wynik też nie najgorszy. Natomiast chciałbym przede wszystkim, żeby moja osoba coś wnosiła do drużyny, żebym pomagał zespołowi, żeby było czuć, że w bramce jest gość na którego drużyna może liczyć. Chciałbym żeby tak to było postrzegane, a nie przez pryzmat jakiś tam rekordów. Jeśli wszystko będzie dobrze i zdrowie pozwoli, to nie będę niczego liczył, a zostawię to dziennikarzom – mówi.

O miejsce w bramce Górnika rywalizuje z dużo młodszymi od siebie kolegami, 22-letnim Danielem Bielicą i pozyskanym latem z Chojniczanki 21-letnim Pawłem Sokołem.

– Miałem doświadczenie w rywalizacji i z młodszymi i ze starszymi bramkarzami. Jedno co wiem na pewno to fakt, że żaden z nich nie odpuści. Widać to na każdym treningu, widać to w każdym momencie zajęć, że chłopaki dają z siebie maksa. Ja muszę uciekać, musze się bronić i na boisku pokazywać to co mam najlepsze i trzymać to miejsce, bo dalej mam wielkie ambicje i chcę robić kroki do przodu w swojej karierze, a do tego potrzebna jest regularna gra. Ale cieszę się, że jest mocna ekipa bramkarzy, którzy walczą o swoje. O to w tym chodzi. Dodam, że mamy dobrą atmosferę w grupie i trzeba to podtrzymać – zaznacza.

Sandomierski poznaje kolegów, a jak pokazał mecz z Lechem, można będzie na niego liczyć. – Nie potrzebuję wiele czasu na aklimatyzację, wszystko przebiega tak jak powinno i z treningu na trening jest coraz lepiej – podkreśla mierzący 196 cm bramkarz.


LICZBY SANDOMIERSKIEGO

192

MECZE na boiskach ekstraklasy ma rozegrane Grzegorz Sandomierski. Na ten bilans składają się 83 mecze w Jagiellonii, 79 w barwach Cracovii, 28 w Zawiszy w sezonie 2014/15 i dwa w bieżących rozgrywkach w Górniku.

10

W TYLU już klubach występował Grzegorz Sandomierski. Pochodzący z Białegostoku golkiper grał w „Jadze”, Lechu II Poznań, Ruchu Wysokie Mazowieckie, KRC Genk, Blackburn Rovers, Dinamie Zagrzeb, Zawiszy, Cracovii, CFR Cluj, a teraz w Górniku.


Bramkarskie „1” w Górniku w ostatnich 10 latach

  • 2011/12 – Łukasz Skorupski , 27 meczów
  • 2012/13 – Łukasz Skorupski, 29
  • 2013/14 – Pavels Steinbors, 22
  • 2014/15 – Pavels Steinbors, 32
  • 2015/16 – Grzegorz Kasprzik, 20
  • 2016 (jesień) – Grzegorz Kasprzik, 13
  • 2017 (wiosna) – Tomasz Loska, 15
  • 2017/18 – Tomasz Loska, 36
  • 2018 (jesień) – Tomasz Loska, 19
  • 2019 (wiosna) – Martin Chudy, 17
  • 2019/20 – Martin Chudy, 37
  • 2020/21 – Martin Chudy, 30
  • 2021/22 – Grzegorz Sandomierski, 2

Na zdjęciu: Grzegorz Sandomierski z grą w Górniku wiąże wielkie nadzieje.

Fot. Szymon Górski/PressFocus