Górnik Zabrze. Szykują się na Raków

Nie ma już Bartosza Nowaka, ale w Zabrzu przekonują, że mają rozwiązanie na niedzielną konfrontację z wicemistrzem Polski.


Wydarzeniem ostatnich dni było przejście z Górnika do Rakowa Bartosz Nowaka. Na tej transakcji zabrzanie zarobili ok. 2 mln złotych, ale stracili kreatywnego zawodnika, który w poprzednim sezonie był najlepszym w górniczym zespole pod względem liczb, 8 bramek i 7 asyst.

Powrót Kubicy!

Jaka w takim razie jest alternatywa za Nowaka w środku pola? Na to pytanie odpowiadał podczas piątkowej konferencji prasowej Bartosch Gaul, szkoleniowiec jedenastki z Zabrza.

– Wiadomo, że Bartek Nowak był ważną częścią drużyny i był dla nas istotnym zawodnikiem. W tym wszystkim trzeba też jednak myśleć o dobrze klubu. Była szansa, żeby na jego przejściu do innej drużyny coś zarobić i tak się stało. Kontrakt miał jeszcze ważny przez rok i być może potem mielibyśmy ten sam problem, z którym musimy się zmierzyć teraz. Na razie musimy albo znaleźć zastępstwo za jego osobę, albo ściągnąć do naszej drużyny innego gracza – tłumaczy młody szkoleniowiec 14-krotnego mistrza Polski.

Zaraz po odejściu Nowaka prezes Arkadiusz Szymanek mówił, że jest już przygotowany gracz w miejsce 28-letniego pomocnika. Jak się okazuje rozmowy w tej sprawie toczyły się już od kilku tygodni. Z tym nowym graczem rozmawiał też trener Gaul. Szczegółów jednak jeszcze nie poznaliśmy. Wiadomo tyko, że jest to zawodnik zagraniczny. Być może o wszystkim dowiemy się na początku przyszłego tygodnia. Póki co z Rakowem muszą zagrać ci, którzy są w kadrze.

Dobra wiadomość dla zabrzan przed starciem z wicemistrzem i zdobywcą Pucharu Polski jest taka, że do gry wraca już Krzysztof Kubica! Przypomnijmy, w poprzednim sezonie należał do najlepszych młodzieżowców na ekstraklasowych boiskach, zdobywając 9 bramek z czego osiem po uderzeniach głową. Teraz jest już w pełnym treningu.

– Znajdzie się w meczowej kadrze, być może na boisku pomoże nam kilka minut, ale oczywiście potrzebuje jeszcze trochę czasu żeby dojść do siebie – podkreśla trener Gaul. Pytany przez nas czy z racji swojej skuteczności piłkarz nie mógłby być przesunięty na boisku trochę wyżej, zagrać ofensywniej, szkoleniowiec odpowiedział.

– Na pewno nie będziemy ułatwiać Rakowowi sprawy i zdradzać wszystkich szczegółów. Po takim meczu jak ten w Radomiu, gdzie wysoko wygraliśmy, to wielu zmian nie będzie, ale jakieś mogą być. Czy jedna czy dwie czy trzy, to już zobaczymy – mówi z uśmiechem trener Bartosch Gaul.

Naturalnym zmiennikiem Nowaka wydaje się Dani Pacheco. Dwa tygodnie temu w sparingowym meczu z Ruchem Lwów (4:2) zdobył w końcówce dwa gole. Póki co w lidze niewiele jednak pograł, bo w dwóch meczach bieżących rozgrywek uzbierało mu się raptem 14 minut. Jak będzie i czy doświadczony Hiszpan faktycznie przekona do siebie sztab trenerski przekonamy się w niedzielę wieczorem.

Z szacunkiem do rywala

W Zabrzu zdają sobie sprawę, że łatwo z ekipą spod Jasnej Góry nie będzie.

– Jak zagrają z nami? Mają szeroki skład, szeroką kadrę. Po trudnym meczu pucharowym czeka ich kolejny mecz w lidze z nami. Przez te ostatnie lata dobrze przygotowali tam wszystko, łącznie ze strukturami, które dopasowane są do trenera, z tym jak grają i jak mocny mają zespół. Są tam pieniądze, ale pieniądze to nie wszystko, bo trzeba wszystko odpowiednio układać i prowadzić. My gramy u siebie i będziemy się starali, żeby to przeciwnicy w meczach na naszym stadionie dostosowywali się do nas, a nie odwrotnie. Na pewno nie będziemy grali pasywnie, a starali się grać swoją piłkę. Mimo wygranego meczu z Radomiakiem, to jest co poprawiać, bo tam te pierwsze dwadzieścia minut w naszym wykonaniu nie było takie, jak chcieliśmy. Te nasze kotrataki też do końca nie były skuteczne i nie mieliśmy kontroli z przodu. To wszystko do poprawy – podkreśla przed niedzielnym starciem z Rakowem na Stadionie im. Ernesta Pohla trener Górnika.


Czy wiesz, że…

Od 19 września 2021 roku Górnik – jeśli wygrywa u siebie – to zawsze strzela co najmniej trzy gole. Wówczas pokonał Wartę 1:0, a od tego czasu: 2 x 4:2, 1 x 3:0, 1 x 3:1, 1 x 3:2.


Na zdjęciu: Czy Dani Pacheco w środku pola zastąpi Bartosza Nowaka?
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus.pl