Górnik Zabrze. Szykując się na lidera

W Zabrzu weekend bez ekstraklasy był okazją do zwiększenia obciążeń treningowych i popracowania nad elementami, które do tej pory w Górniku nie funkcjonowały tak, jak należy. W minionym tygodniu zabrzanie trenowali codziennie, w niektórych dniach nawet po dwa razy na dobę. Teraz natomiast weszli już w okres tradycyjnego mikrocyklu przed zbliżającym się wielkimi krokami spotkaniem z jedynym jak na razie niepokonanym zespołem ligi – liderem Śląskiem Wrocław, z którym zmierzą się w niedzielne popołudnie na stadionie przy ulicy Roosevelta. Jak wiadomo, do tej pory Górnik wszystkie mecze u siebie wygrał, nie tracąc w nich nawet bramki. Jednak wrocławianie prezentują się w tym sezonie niezwykle solidnie. Dodatkowy tydzień pracy przydał się więc górnikom na lepsze przygotowanie do starcia z bardzo wymagającym przeciwnikiem.

Wolny weekend to także dobra okazja do tego, aby poświęcić czas na dodatkową integrację nowych piłkarzy z tymi, którzy są już w Górniku od jakiegoś czasu. Oczywiście nie wszyscy byli do dyspozycji trenera Marcina Brosza. Adrian Gryszkiewicz, Przemysław Wiśniewski oraz Daniel Ściślak udali się na zgrupowanie kadry U-21. Do formy wracali natomiast narzekający ostatnio na kontuzje Kamil Zapolnik oraz Juan Bauza. Oznacza o, że jedynym niedostępnym piłkarzem wciąż pozostaje kontuzjowany Adam Ryczkowski.

Górnik miał w ten weekend rozegrać sparingowe spotkanie z niemieckim drugoligowcem, VfL Bochum, lecz sprawa ostatecznie się wysypała. Kilku mniej grających piłkarzy „Trójkolorowych” zeszło natomiast do występujących w III lidze rezerw, które mierzyły się na Arenie Zabrze z Ruchem Chorzów.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem