Górnik Zabrze. Transferowe przymiarki

W końcówce letniego okienka transferowego w klubie z Zabrza może jeszcze być gorąco.


To już niespełna tydzień, kiedy letnie okienko transferowe zostanie zamknięte (31 sierpnia). W wielu klubach to czas wytężonej pracy, szczególnie w ekipach, które nie najlepiej zaczęły sezon. Jak jest w Górniku?

Cenny Kubica

W ostatnich dniach pojawiła się informacja, podawana też przez włoskie media, że najlepszy w poprzednim sezonie strzelec zabrzan Krzysztof Kubica, 9 bramek na koncie w tym aż osiem zdobytych głową, może trafić do Benevento Calcio. To drużyna z Serie B, znana naszym kibicom przede wszystkim z tego względu, że od dwóch latach występuje tam nie kto inny, jak sam Kamil Glik.

Czy faktycznie wysoki defensywny pomocnik opuści klub z Zabrza? – Za wcześnie, żeby o tym mówić. W tej końcówce wszystko się odbywa. Czy z Benevento tego potwierdzić nie mogę, ale rozmowy się toczą zarówno transferów zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Musimy być przygotowani na każdą ewentualność – tłumaczy nam Arkadiusz Szymanek, prezes Górnika.

O tym, że 22-letni Kubica może zmienić klub mówi się już od kilku miesięcy. Poprzedni sezon miał rewelacyjny i razem z Jakubem Kamińskim z Lecha, obecnie Wolfsburg, był najlepszym i najskuteczniejszym strzelcem z grupy młodzieżowców na ekstraklasowych boiskach. Być może już nie byłoby go w Zabrzu, gdyby nie kontuzja, jakiej nabawił się w ostatnim meczu poprzedniego sezonu ze Śląskiem we Wrocławiu. Na razie powoli wchodzi do gry, ale występuje już w dłuższym wymiarze czasowym, a w piątek z Jagiellonią być może zagra w końcu już od pierwszej minuty.

Wątek Kubicy nie zamyka letnich transferów Górnika. Ten jeżeliby teraz faktycznie by odszedł, to za większą gotówkę. Ma przecież ważny kontrakt z zabrzańskim klubem do czerwca przyszłego roku, portal Transfermarkt – po świetnym poprzednim sezonie – wycenia go na aż 2 mln euro. – Rozmawiamy o kilku piłkarzach na kilku pozycjach. Wiemy gdzie mamy braki i co mamy wzmocnić. Te wzmocnienia których dokonaliśmy w bramce czy w obronie pomogły – uważa prezes Szymanek.

Angulo nie wróci

Jedną z tych pozycji jest atak. Zabrzanie przez większą część lata czynili starania o pozyskanie Higinio Marina, który z tak dobrej strony pokazał się w końcówce poprzedniego sezonu, zdobywając bramki w meczach z Górnikiem Łęczna i Śląskiem (dwie). Na finiszu transferowych rozmów został jednak „górnikom” sprzątnięty sprzed nosa przez Albacete Balompie i to tam teraz gra. Ma już zresztą na koncie ligowego gola w starciu z CD Lugo.

Kibice Górnika widzieliby u siebie ponownie Igora Angulo, ale z wielkiego powrotu nic nie będzie. – Osobiście z Igorem Angulo nie rozmawiałem, ale były inne osoby z klubu, które go znają i były z nim w kontakcie właśnie w związku z akcją kibiców. Ludzie którzy z nim rozmawiali powiedzieli, że Igor stwierdził, że nie jest zainteresowany powrotem do Górnika. Na tym się skończyło – wyjaśnia prezes Szymanek.

38-letni już Igor Angulo przymierzany jest za to do gry w trzecioligowej Wieczystej Kraków! W klubie spod Wawelu roi się od piłkarskich wielkich nazwisk, żeby wymienić trenera Franciszka Smudę czy byłych reprezentantów Polski, Sławomira Peszkę i Radosława Majewskiego.

– Mam kilka opcji. Doceniam i szanuję każdą z nich. Na pewno jednak nie wystąpię w żadnym klubie, który jest bezpośrednim rywalem Górnika Zabrze – tłumaczy krótko popularny „Angulo-gol”.

6

NOWYCH piłkarzy (nie licząc powrotów z wypożyczeń) trafiło latem do Górnika, to bramkarz Kevin Brol, Richard Jensen, Jonatan Kotzke, Robin Kamber oraz Paweł Olkowski i Szymon Włodarczyk.


Na zdjęciu: Krzysztof Kubica (z lewej) latem ekstraklasę może zamienić na Serię B.

Fot. Tomasz Jędrzejowski/PressFocus