Górnik Zabrze. Zanim zacznie się nowy sezon…

Piłkarze w różny sposób wykorzystują przerwę w ligowych rozgrywkach. Bartosz Nowak wziął ślub.


Ligowi zawodnicy po zakończeniu sezonu, co miało miejsce w niedzielę 16 maja, rozjechali się do domów, a potem na urlopy.

Piękna młoda para

Trochę inaczej było w przypadku rozgrywającego górniczej jedenastki Bartosza Nowaka. Ten po sezonie, który dla zabrzan zakończył się 10 miejscem, miał głowę zaprzątniętą przygotowaniami do ślubu. Odbył się on w Boże Ciało w miejscowości Osiek. Piłkarz i jego wybranka Paulina wyglądali świetnie. „Ślub naszego zawodnika był piękną uroczystością, w której uczestniczyli najbliżsi – rodzina oraz przyjaciele. Zarówno gościom, jak i przede wszystkim nowożeńcom, towarzyszył, w tym jakże ważnym dniu promienny uśmiech.

Trzeba przyznać, że Panna Młoda wyglądała olśniewająco, a pomocnik Górnika, którego zwykle oglądamy w stroju sportowym, ubrany w szykowny garnitur, prezentował się bardzo elegancko” – czytamy na oficjalnej stronie Górnika.

Na miodowy miesiąc państwo Nowakowie nie będą mieli za wiele czasu, bo już za 2 tygodnie „Górnicy” mają trenować. Początkowo przygotowania do nowego sezonu miały się rozpocząć 20 czerwca, ale po tym, jak Marcina Brosza, któremu z końcem czerwca kończy się kontrakt z klubem z Zabrza, zastąpił Jan Urban, to wznowienie treningów przyśpieszono. Rozpoczną się one od badań 17 i 18 czerwca. Potem już treningi i tygodniowy obóz, najprawdopodobniej za zachodnią granicą.

Co do ślubu czy ślubów graczy Górnika, to warto też przypomnieć, że ligową przerwę – tyle że zimową – wykorzystał swego czasu Martin Chudy. Słowacki bramkarz jedenastki z Zabrza brał ślub w Sylwestra 2019 roku w… Central Parku w Nowym Jorku. Dla jego narzeczonej Marii była to szczególna niespodzianka, bo o niczym wcześniej nie wiedziała. W przypadku państwa Nowaków wszystko było bardzie zaplanowane.

Niezłe liczby

Piłkarz trafił do Zabrza latem zeszłego roku. Wcześniej był podporą Stali Mielec na pierwszoligowych boiskach, gdzie w sezonie 2019/20 zdobył 13 goli i zanotował 13 asyst. To w dużej mierze dzięki niemu mielczanie po długiej przerwie wrócili w szeregi najlepszych. W Górniku, szczególnie na początku, też prezentował się świetnie. Potem razem z drużyną notował już gorsze występy i wyniki, a wiosną stracił nawet miejsce w podstawowym składzie.

Przypomniał jednak o sobie w końcówce rozgrywek zdobywając bramkę w meczu z Lechem w Poznaniu (1:1). Jeżeli chodzi o liczby w górniczej jedenastce, to lepszy był od niego tylko Jesus Jimenez. Hiszpan w klasyfikacji kanadyjskiej, w której liczą się bramki i asysty, nazbierał w sumie 15 punktów. Drugi w tej klasyfikacji był właśnie Nowak zdobywając 8 „oczek”. Na ten bilans składa się 5 goli oraz 3 asysty.

Wszystko to w 29 ligowych występach, w tym 25 w podstawowym składzie. Dodajmy, że jeżeli chodzi o klasyfikację kanadyjską w Górniku, to na 3 miejscu, z 6 pkt. był Alex Sobczyk. Na dobrą grę Nowaka w nowym sezonie będzie liczył nowy szkoleniowiec zabrzan Jan Urban. 27-letni zawodnik z Górnikiem ma ważny kontrakt do końca czerwca przyszłego roku.


Na zdjeciu: Piłkarz Górnika Bartosz Nowak i jego żona Paulina.

Fot. gornikzabrze.pl