Górnik Zabrze. Zatrzymali falę

Górnik wykonał zadanie – bez wielkich nerwów wygrał w Gdańsku z Wybrzeżem 29:24.


Zabrzanie marzą o powtórce sprzed roku i medalu mistrzostw Polski. Po jesiennych „wpadkach” we własnej hali z Gwardią Opole i Energą Kalisz nie mogą sobie już jednak pozwolić na straty punktów z zespołami niżej notowanymi, by dotrzymać kroku innemu „kandydatowi”, Azotom Puławy.

Poza planowym „wyrwaniu zębów” w potyczkach z potentami z Kielc i Płocka w tym roku podopieczni Marcina Lijewskiego – choć nie zachwycają – wpadek na razie unikają. W piątek w Gdańsku będące na fali Wybrzeże – wydarło dwa zwycięstwa z rzędu – momentami straszyło zabrzan, ale ci potrafili w odpowiednim momencie wziąć sprawy w swoje ręce i postawili tamę.

Górnik zaczął budować przewagę w drugim kwadransie, nawet do 5 trafień (14:9), a na przerwę schodził z 4-bramowym zapasem (16:12). Co prawda po trafieniu lidera gospodarzy Mateusza Jachlewskiego ta przewaga stopniała do 2 goli (17:15), ale wtedy „odpalił” Jakub Skrzyniarz, który raz za razem odbijał próby rywali. W ataku gości zaś skuteczni byli Krzysztof Łyżwa i Iso Sluijters. I choć zabrzanie po raz kolejny w tym sezonie złapali wykluczenie za błąd zmian, to oszczędzili sobie nerwów w końcówce, a ich strzelecki dorobek pięknym trafieniem z drugiej linii zamknął 18-latek Paweł Krawczyk. Trener Lijewski mógł się cieszyć z kompletu punktów i spokojnego weekendu w gdańskim domu.

Górnik ma teraz ponad 2 tygodnie przerwy – na ligowe parkiety wróci dopiero 11 kwietnia. Już sobotę w Płocku przed trudnym zadaniem stanie Gwardia Opole, mecz pokaże TVP Sport. Co ciekawe, do rewanżu z „nafciarzami” dojdzie już 6 kwietnia – to będzie zaległość z jesieni.


Torus Wybrzeże Gdańsk – Górnik Zabrze 24:29 (12:16)

WYBRZEŻE: Chmieliński, Witkowski – Stojek 2, Pieczonka 2, Gądek 2, Jachlewski 2, Kosmala 3, Papaj, Comerlatto 4, Wróbel 6, Adamczyk 1, Janikowski 2, Woźniak. Kary 4 min. Trener Mariusz JURKIEWICZ.

GÓRNIK: Galia, Skrzyniarz – Bondzior, Bis 5, Tomczak 4, Łyżwa 5, Sluijters 5, Czuwara 3, Pawelec, Buszkow 3, Gliński, Gogola, Kondratiuk 2, Dudkowski 1, Krawczyk 1, Adamuszek. Kary 12 min. Trener Marcin LIJEWSKI.

Sędziowali: Jakub Jerlecki i Maciej Łabuń (Szczecin).


Fot. Marcin Bulanda / PressFocus