Górnik zwycięża w Szczecinie!

Górnik Zabrze zdobył w starciu z Pogonią Szczecin komplet punktów. Pierwsza połowa nie przebiegała jednak po myśli zabrzan.


W 4. kolejce Superligi zawodnicy Górnika Zabrze wybrali się do Szczecina. Na początku starcia z tamtejszą Pogonią wyraźnie zaznaczyli swoją przewagę. Przed spotkaniem to właśnie oni byli bowiem określani mianem faworytów. Można było odnieść wrażenie, że jak najszybciej chcą potwierdzić tę tezę. Zabrzanie odskoczyli rywalom na różnicę 7 trafień. Właściwie nie pozostawiali gospodarzom miejsca na sprzeciw. Ich siłą byli bramkarze.

Piotr Wyszomirski co i rusz wykorzystywał swoje doświadczenie do powstrzymywania przeciwników, a Casper Liljestrand zanotował dwie efektowne obrony rzutów karnych. Pozytywny stan trwał jednak zaledwie kwadrans. Gdy wydawało się, że spotkanie przemieni się w jednostronne show, szczypiorniści z Zabrza zaczęli wpadać w letrag. Szczecinianie momentalnie to wyczuli. W błyskawicznym tempie przejęli inicjatywę. Zdobyli 6 bramek z rzędu i ostatecznie zdołali nawet sięgnąć po przewagę. Trener Patrik Liljestrand musiał w końcu poprosić o czas na krótką naradę ze swoimi podopiecznymi. Po jej zakończeniu Górnik wyszedł na minimalne prowadzenie i schodził na przerwę przy rezultacie 16:15.

Powrót do stanu z początku starcia urzeczywistniał się dopiero po zmianie stron. Wtedy to właśnie goście zaczęli przejmować kontrolę nad przebiegiem meczu. Za zdobywanie goli odpowiadał głównie Dima Artemenko. Jego prędkość i dynamiczność działań były dla szczecinian nie do powstrzymania. Solidnie prezentował się Damian Przytuła, który dowodził ofensywą Górnika. Do duetu najlepszych strzelców dołączył Patryk Mauer. Wspólnymi siłami udało im się zażegnać kryzys i powrócić na właściwą ścieżkę. Ta doprowadziła ich do zwycięstwa. Zabrzanie wygrali 33:26 i tym samym zapisali na swoim koncie komplet punktów.


Sandra SPA Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 26:33 (15:16)

POGOŃ: Jagodziński, Arsenić, Wiunik – Czerkaszczenko 7/1, Wrzesiński 1, Wiśniewski, Polok 1, Krupa 5, Zalewski 1, Krysiak 5, Nowak, Mitruczuk, Markowski, Krok 3/2, Kapela 3.

Kary: 10 min.

Trener Wojciech JEDZINIAK.

GÓRNIK: Liljestrand, Kazimier, Wyszomirski – Baczko 4, Przytuła 7/2, Łyżwa 1, Krawczyk 1, Rutkowski 1, Tokuda, Molski, Artemenko 8/2, Mauer 6, Wąsowski, Ilczenko 1, Kaczor 4.

Kary: 14 min.

Czerwona kartka: Wąsowski – 58′ (gradacja kar)

Trener Patrik LILJESTRAND.


Fot. Tomasz Kudala/Pressfocus