Gorzka refleksja

Ojciec byłego piłkarza Odry Wodzisław Śląski, Jarosław Kuczera, nie potrafi zrozumieć praktyk stosowanych przez klubowych działaczy.


Dwudziestego drugiego grudnia, czyli w czwartek, o godzinie 22.10 na naszej redakcyjnej skrzynce pocztowej pojawił się e-mail o następującej treści: Witam. Moje nazwisko Jarosław Kuczera, jestem ojcem, jak również agentem, Jakuba. Odra Wodzisław Śląski to powinno brzmieć dumnie,ale po krótkim pobycie Jakuba w Wodzisławiu mam wątpliwości.

Garbarnia po konsultacji ze mną skróciła wypożyczenie Jakuba. Chciałem przedyskutować ten temat z prezesem Piwońskim, ale nie odbierał ode mnie telefonu i nie oddzwonił. Rozumiem, gorący okres w pracy. Natomiast nie rozumiem, dlaczego po skróceniu wypożyczenia Jakub nie otrzymał zaległej pensji za październik mimo, że przelewy do reszty drużyny poszły. Listopad i połowa grudnia pozostanie w sferze marzeń…

Fajne „dziękuję” dla chłopaka, który ze trzy mecze zagrał z kontuzją na środkach przeciwbólowych, walczył i coś tam strzelił (Jakub Kuczera strzelił 7 bramek w rozgrywkach 3. ligi – przyp. red.). Koszty leczenia pokrywałem z własnej kieszeni, żadnej wizyty u ortopedy, czy fizjoterapeuty klub nie pokrywał.

Jeśli w taki sposób Odra chce odbudować swoją wiarygodność, to ciężko to widzę. Prezes Piwoński zastał bałagan na głowie, ale chyba szybko się uczy, jak kontynuować „pracę” poprzedników. Do Wodzisławia nie wracamy, a była taka możliwość.

Pozdrawiam, Jarosław Kuczera

Trudno dziwić się rozgoryczeniu ojca 19-letniego napastnika, w jaki sposób został potraktowany jego syn. Może prezes Odry Marcin Piwoński wyjaśni nie tylko zainteresowanym, dlaczego Jakub Kuczera został pominięty przy wypłacie pensji za październik i kiedy należność za listopad (ostatni mecz Odra rozegrała 19 listopada) i połowę grudnia zostanie uregulowana? Zresztą nie jest to jedyny drażliwy temat.

P.S. Według nieoficjalnych informacji, w rundzie wiosennej Jakub Kuczera będzie zawodnikiem Polonii Bytom.


Na zdjęciu: Jakub Kuczera jeszcze w koszulce Garbarni Kraków…

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus