Goście jednak nie przyjadą?

Od dłuższego czasu spekulowano jednak, że fani „Kolejorza” jadą do Gliwic, aby „dopilnować” tego, żeby Legia nie została mistrzem Polski. Pojawiały się nawet spekulacje, że mogą zechcieć przerwać mecz w razie niekorzystnego… dla Piasta scenariusza.

Przypomnijmy, że rok temu przerwali przed czasem mecz z Legią w Poznaniu, by nie oglądać fety piłkarzy ze stolicy. Tymczasem wieczorem kibice Lech poinformowali, że… nie pojawią się w Gliwicach. Oskarżali o taki stan rzeczy kierownika ds. bezpieczeństwa Piasta Tadeusza Lachawca. Staraliśmy się potwierdzić tę wersję, ale dowiedzieliśmy się jedynie, że negatywną opinię wyraziła śląska policja, która obawiała się ewentualnych „wybryków”. Jej zdaniem zagrożenie, by zepsuć święto w Gliwicach, było zbyt duże. Wniosek policji miał trafić do wojewody śląskiego.

Żuraw nadal w Lechu!

– Byliśmy w czwartek w Warszawie i pan wojewoda nie miał jeszcze możliwości zapoznania się i odniesienia do opinii policji – przyznała Alina Kucharzewska z biura prasowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Z przedstawicielem policji nie udało nam się skontaktować. Z kolei w Gliwicach usłyszeliśmy, że czekają na oficjalne uzasadnienie decyzji, dlatego nie wiadomo jeszcze czy bilety od gości trafią do sprzedaży dla miejscowych fanów.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ