Gratulacje, życzenia i „Jedenastka marzeń”

Na jubileuszowej fecie zorganizowanej w hotelu Double Tree by Hilton w Warszawie można było spotkać najwybitniejszych: zawodników, trenerów, działaczy i dziennikarzy. Prezes PZPN Zbigniew Boniek w imieniu całej polskiej rodziny piłkarskiej przywitał zaproszonych gości, a następnie odbierał gratulacje od Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Dudy, Prezydenta UEFA Aleksandra Ceferina oraz Przewodniczącego FIFA Gianniego Infantiny.

– Kochani, za nami 100 lat pięknej historii, którą tworzyliśmy razem, z tymi których już nie ma wśród nas, ale pozostawili znakomite wspomnienia – powiedział Zbigniew Boniek.

– Dzięki nim i również dla nich nie tylko kończymy pierwsze stulecia, ale także zaczynamy następne. Jest co wspominać, a jednocześnie jest o czym marzyć. Cieszę się, że jako prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej mogę powiedzieć, że jest mi niezmiernie miło, że w tym co już za nami uczestniczyli wszyscy: zawodnicy, trenerzy, działacze i kibice. Przez te sto lat i dzisiaj także jako kraj trochę podzielony sport w ogóle, a piłka nożna szczególnie cementowała nas wszystkich. Nikt nie ma takiego poparcia społecznego jak reprezentacja Polski, a w momencie grania hymnu narodowego cały naród stanowi jedność. Kto to przeżył, kto tego doświadczył stojąc na boisku wie, jakie to jest wspaniałe.

Historia jest fundamentem

Chciałbym, dziękując wszystkim za to, co już za nami, powiedzieć, że wkraczając w nowe stulecie, wykonujemy dobrą robotę. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że wiele można jeszcze poprawić i staramy się robić to jak najlepiej, bo historia ze wspaniałymi momentami sukcesów i chwały jest naszym fundamentem przyszłości, która stawia wyzwania – zakończył prezes PZPN.

W wystąpieniach Andrzeja Dudy, Aleksandra Ceferina i Gianniego Infantiny nie zabrakło osobistych wspomnień o przeżyciach związane z najpiękniejszymi momentami ze stuletniej historii polskiej piłki nożnej. Przy tej okazji padały nazwiska, które w drugiej części wieczoru okazały się najważniejsze.

Gdy przewodnicy po szlakach 100-letniej historii, czyli dziennikarze TVP Sylwia Dekiert i Piotr Sobczyński oddali głos przewodniczącemu Kapituły Jedenastki Stulecia Andrzejowi Personowi napięcie sięgnęło zenitu. Najpierw poznaliśmy setkę nominowanych: 9 bramkarzy oraz po 31 obrońców, pomocników i napastników, spośród których wyłoniona została „Drużyna marzeń”. Jej ogłoszenie powierzono selekcjonerom, którzy prowadzili reprezentację Polski w turniejach finałowych mistrzostw świata, a sylwetki nagrodzonych w telegraficznym skrócie prezentował Dariusz Szpakowski.

Zespół z „Trenerem Tysiąclecia”

– Jestem dumny, że zostałem wybrany na przewodniczącego Kapituły wybierającej „Jedenastkę stulecia”, ale muszę powiedzieć, że nie było to łatwe zadanie – stwierdził Andrzej Person.

– Każdy miał swojego faworyta i trudno było przekonać się nawzajem czy cztery gole strzelone na mistrzostwach świata w 1938 roku reprezentacji Brazylii przez Ernesta Wilimowskiego są lepsze, czy gorsze od czterech bramek zdobytych przez Roberta Lewandowskiego w meczach Ligi Mistrzów z Realem Madryt w 2013 roku albo z Crveną zvezdą Belgrad 26 listopada tego roku. Wybór jest jednak wyborem i każde stanowisko szanowaliśmy. Efektem przemyśleń 27 członków kapituły oraz głosów kibiców, którzy wybrali ponad 60 tysięcy „jedenastek” – co mówię jak najbardziej serio, bo byłem pod wielkim wrażeniem doboru nazwisk świadczących o poważnym potraktowaniu tej zabawy – jest niezwykły zespół. Jego trenerem przez aklamację uznany został Kazimierz Górski, nazywany „Trenerem Tysiąclecia” więc myślę, że tego wyboru nie trzeba uzasadniać. Gratuluję tym, którzy zostali wybrani, ale jestem także przekonany, że wielkie słowa uznania należą się także tym, którzy znaleźli się wśród nominowanych, bo to jest również ogromne wyróżnienie. Im wszystkim oraz tym, którzy na tej liście się nie znaleźli, dziękuję w imieniu swoim i milionów Polaków za te ogromne wzruszenia, za emocje i za sukcesy, a nawet za porażki, nad którymi załamywaliśmy ręce, bo to wszystko budowało patriotyzm. Dlatego w naszych sercach zawsze będziecie bohaterami.

Od Młynarczyka do Lubańskiego

Prezentację „Jedenastki stulecia” rozpoczął Antoni Piechniczek, który zaprosił na scenę Józefa Młynarczyka. Paweł Janas przedstawił czwórkę obrońców: Łukasza Piszczka, Władysława Żmudę, Jerzego Gorgonia i Antoniego Szymanowskiego. Jerzy Engel zaprezentował trójkę pomocników: Henryka Kasperczaka, Kazimierza Deynę i Zbigniewa Bińka, a Adam Nawałka odczytał nazwiska trójki napastników: Grzegorza Laty, Roberta Lewandowskiego i Włodzimierza Lubańskiego. I ta drużyna zapisała się największymi zgłoskami w historii 100-lecia Polskiego Związku Piłki Nożnej, co było punktem wyjścia do długich kuluarowych rozmów.