GTK Gliwice. Amerykanin na pokładzie

Keyshawn Woods został nowym zawodnikiem gliwickiego klubu. Jest on doskonale znany w naszym kraju, bo w poprzednim sezonie grał w Polskim Cukrze Toruń. – Chcę być ważnym zawodnikiem nowej drużyny – zapowiada Amerykanin.


Woods gra na pozycji rzucającego. Urodził się w Gastonii w stanie Karoliny Północnej. Karierę uczelnią rozpoczął na uniwersytecie w Charlotte, ale już po roku przeniósł się do Wake Forrest, a następnie na ostatni rok do Ohio, gdzie wystąpił w 15 meczach, w trakcie których średnio notował: 8.1 punktu,2.5 asysty i 3.1 zbiórki w meczu. W roli pierwszego rezerwowego poprowadził swój zespół do drugiej rundy turnieju Big Dance NCAA.

Jego dobra postawa została zauważona. Został zaproszony na obóz przed draftem do klubu z rodzinnych stron, Charlotte Hornets. Ostatecznie Woods nie dostał się do NBA, więc przeniósł się do Europy. Zanim trafił do naszego kraju występował w Feyenoordzie Rotterdam.

– Polska liga jest bardzo wymagająca. Jest w niej wielu dobrych zawodników i po tym jednym sezonie wiedziałem już, że warto w niej pozostać – przyznaje Woods, który ostatecznie zdecydował się na GTK. – Przychodzę do Gliwic, by wygrywać i chcę stać się jeszcze lepszym zawodnikiem – tłumaczy Woods.

– Postawiliśmy na sprawdzoną opcję. Mieliśmy dużo pozytywnych sygnałów o zawodniku zarówno ze strony sztabu szkoleniowego z Torunia, jak również i samych graczy. Woods gra na stabilnym poziomie, co udowodnił w Holandii i w Polsce – podkreśla Robert Witka, szkoleniowiec GTK.


Fot. Piotr Kieplin/PressFocus