GTK Gliwice. Odpowiednia wizja

Gliwiczanie z pierwszym transferem. Zespół GTK wzmocnił Szymon Ryżek.


Ten 25-letni zawodnik występuje na pozycji rzucającego. Koszykarskiego abecadła uczył się w rodzinnym Pleszewie, w barwach II-ligowej Open Florentyny. W pierwszym zespole zadebiutował już w wieku… 14 lat. Potem występował w Biofarmie Baskecie Poznań, Kotwicy Kołobrzeg i Arged BM Stali Ostrów Wlkp. W tym ostatnim klubie sięgnął po mistrzostwo Polski i brał udział w rozgrywkach Pucharu Europy FIBA, w którym wraz z zespołem dotarli do finału.

W ostatnim sezonie występował w pierwszoligowym SKS Starogard Gdański. Był liderem drużyny. Średnio w meczu grał ponad 30 minut i zdobywał 18,2 pkt oraz miał 5,6 zbiórki, 2,6 asysty i 1,4 przechwytu. – Mam za sobą udany sezon i uznałem, że to odpowiedni czas, by zrobić kolejny krok.

Zdecydowałem się na Gliwice, bo do takiego posunięcia przekonał mnie trener Kovacik. Spodobała mi się wizja drużyny oraz tego, jaką będę pełnił w niej rolę. Wiem też, że szkoleniowiec będzie chciał ze mną pracować indywidualnie, by jeszcze polepszyć moje umiejętności – powiedział Szymon Ryżek, który rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu.

– Po ostatnim meczu w I lidze (10 kwietnia – przyp. red.) zrobiłem sobie 10 dni przerwy, a potem wróciłem do pracy. Na razie trenuję indywidualnie według rozpiski Artura Packa (trener przygotowania motorycznego Arged BM Stali Ostrów – przyp. red.), a w lipcu wezmę udział w obozie Get Better – wyjaśnił.

Dodajmy, że trenerem GTK nadal będzie Marosz Kovaczik. Słowak, który jest również selekcjonerem reprezentacji Polski kobiet, przejął zespół pod koniec stycznia, zastępując Roberta Witkę, po serii 11 kolejnych porażek. Miał za zadanie utrzymać zespół w ekstraklasie i tego dokonał.

Z GTK pożegnał się natomiast Kacper Radwański. Występował w nim siedem lat. – Odchodzę z poczuciem wykonania ostatniego zadania, jakim było utrzymanie drużyny w ekstraklasie w tak trudnym dla nas sezonie. Pożegnania nigdy nie należą do łatwych, a szczególnie te po okresie tak długiej gry w jednych barwach. Przyjeżdżając do Gliwic, nie spodziewałem się, że spędzę tu 1/4 swojego życia. Żałuję, że nie było mi dane zagrać w play offie, bo przez te ostatnie sezony to właśnie z taką nadzieją przystępowaliśmy do kolejnych rozgrywek – stwierdził wieloletni kapitan zespołu.

Doświadczony koszykarz karierę będzie kontynuował w MKS Dąbrowa Górnicza.


Na zdjęciu: Szymon Ryżek w barwach ekipy z Ostrowa Wlkp. odnosił jak na razie największe sukcesy.

Fot. Adam Starszyński/PressFocus