Gwardia nie zagra w finale superligi

Po sprawieniu niespodzianki i wygraniu we wtorek w „Okrąglaku” pierwszej potyczki z wicemistrzem Polski apetyt wśród gwardzistów i ich kibiców jeszcze wzrósł. Ale w rewanżu nie mieli wiele do powiedzenia, a zawiodła ich zwłaszcza skuteczność.
Pierwsze minuty zdawały się wskazywać, że i rewanż w Orlen Arenie może być równie zacięty, jak pierwsze starcie obu drużyn. Opolanie co prawda ani razu nie wyszli na prowadzenie, ale przez 20 minut dotrzymywali kroku gospodarzom, kiedy po pięknym trafieniu Patryka Mauera było tylko 9:8 dla Wisły.
Gwardziści często byli przez sędziów karani wykluczeniami – aż 4 razy w ciągu kwadransa – a gdy w 25 min upomnienie otrzymał kapitan Mateusz Jankowski, gospodarze uciekli na 6 bramek (15:9).
Adam Malcher obronił dwa rzuty karne „nafciarzy”, a trzeciego Valentin Ghionea trafił w słupek, ale po drugiej stronie tym razem i wiślacy – w przeciwieństwie do wtorkowego meczu – mogli liczyć na bramkę, bo w znakomitej dyspozycji był Marcin Wichary.
Na przerwę do szatni gwardziści schodzili z 7-bramkową stratą (10:17), a koniec ich finałowych marzeń nastąpił na początku drugiej połowy, gdy przez 9 minut nie potrafili wstrzelić się w bramkę Wisły lub trafiali w Wicharego. Nie mylili się za to Gilberto Duarte i Marco tarabochia i w 38 minucie prowadzili aż 23:10!
Dopiero wtedy niemoc Gwardii przełamał Karol Siwak, w jego ślady szybko poszli Przemysław Zadura i Antoni Łangowski, ale sprawa była już rozstrzygnięta, a sprawą otwartą były tylko rozmiary strasznej zemsty płockiej drużyny.
Sprawą odrębną pozostaje kuriozalna decyzja sędziów, którzy ukarali czerwoną kartką Jana Klimkowa, choć telewizyjne powtórki pokazały, że młody kołowy Gwardii nie miał żadnego kontaktu z atakującym rywalem.
W dwumeczu o brązowy medal – 30 maja i 2 czerwca – opolanie prawdopodobnie zmierzą się z Azotami Puławy, którzy przegrali pierwszy pólfinał z broniącym tytułu PGE Vive Kielce 10 bramkami.

PGNiG Superliga mężczyzn
Półfinał – rewanż
Orlen Wisła Płock – Gwardia Opole 33:21 (17:10)
WISŁA: Wichary – Daszek 2/1, Duarte 4, Krajewski 2, Racotea 6, Ghionea 2/2, Piechowski 4/1, Ivić 1, Tarabochia 3, Żabić 3, Mihić 3, De Toledo 3. Kary: 10 min. Trener Krzysztof KISIEL.
GWARDIA: Malcher, Zembrzycki – Lemaniak, Siwak 3, Zarzycki 1, Łangowski 3, Klimków, Tarcijonas 1, Mokrzki 2, Dementiew 3, Jankowski 1, Zadura 4, Mauer 3/1, Milewski, Morawski. Kary: 16 min. Trener Rafał KUPTEL.
Sędziowali: Łukasz Kamrowski (Cedry Wielkie) i Piotr Wojdyr (Gdańsk).
W pierwszym meczu: 33:32 dla Gwardii; awans Orlen Wisła.

W drugim półfinale
Niedziela, 13.00: PGE Vive Kielce – Azoty Puławy; 37:27.

* Ćwierćfinały: Chrobry Głogów – AZOTY PUŁAWY 25:28 i 24:24, GWARDIA OPOLE – NMC Górnik Zabrze 28:24 i 23:25, Energa MKS Kalisz – PGE VIVE KIELCE 21:35 i 22:43, Wybrzeże Gdańsk – ORLEN WISŁA PŁOCK 25:36 i 32:37.
* O brązowy medal: 30.05. i 2.06.
* Finał: 31.05. i 3.06.