Gwilia: Najważniejsze są punkty

Jak skomentuje pan waszą wygraną z Arką?

Walerian GWILIA: – Najważniejsze było zdobycie trzech punktów. Nie liczył się styl, ani nic innego. Zwycięstwo było w tym spotkaniu najistotniejsze, patrząc na ligową tabelę, tak, że udało się to osiągnąć, więc możemy być zadowoleni.

Dołożył pan swoją cegiełkę do tego, że Górnik wygrał, świetnie dośrodkowując z rzutu rożnego na głowę Kamila Zapolnika…

Walerian GWILIA: – Mamy taki wariant rozegrania rzutu rożnego przećwiczony na treningach. Teraz udało się to zastosować w meczu i możemy mieć powód do satysfakcji.

Ważna wygrana Górnika

Jak to się stało, że zauważył pan, że Zapolnik jest kompletnie nie obstawiony przez obrońców rywala?

Walerian GWILIA: – Jak mówię, to coś, co ćwiczymy, pracujemy nad tym na co dzień. Wiedziałem, że będzie wolny, wiedziałem w którym miejscu będzie i cieszę się, że udało mu się trafić do siatki.

Myśli pan, że dla Górnika to może być taka przełomowa wygrana w walce o utrzymanie?

Walerian GWILIA: – Na pewno są to ważne punkty, ale to dopiero początek batalii o pozostanie w lidze. Nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Trzeba dalej walczyć i zdobywać punkty. Trzeba się koncentrować na najbliższym nadchodzącym spotkaniu. Tutaj o jakimś spokoju nie może być mowy. Teraz już trzeba myśleć o czekającym nas meczu we Wrocławiu i o tym, żeby i tam punktować.

Na wygraną u siebie czekaliście długo, bo od lutego…

Walerian GWILIA: – Tak, dlatego tym bardziej zależało nam na zwycięstwie. Chcieliśmy wygrać dla naszych fanów. Może z Arką nie zagraliśmy tak dobrze, jak we wcześniejszych spotkaniach z Piastem, Cracovią czy Legią, tyle, że wtedy przegraliśmy, a teraz możemy się cieszyć z wygranej i to jest najważniejsze. W tych wcześniejszych meczach mieliśmy wiele okazji, ale nie potrafiliśmy trafić do siatki, taki jest futbol. Teraz z Arką było inaczej.

 

Na zdjęciu: Walerian Gwilia dobrze wpasował się w skład Górnika Zabrze.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ