Hala katowickiej AWF będzie dofinansowana

„To dobra wiadomość dla rozwoju potencjału sportowego uczelni” – powiedział minister sportu i turystyki Witold Bańka w Katowicach. Decyzje finansowe ogłosił na starym, niewielkim stadionie AWF.

„Nie mamy hal lekkoatletycznych z prawdziwego zdarzenia. Nasi zawodnicy nie mają warunków do treningu w miesiącach zimowych. Taka hala na Śląsku jest niezbędna. A dla mnie to kolejna podróż sentymentalna. Niejedne poty tu wylewałem, to dla mnie ważne miejsce” – dodał z uśmiechem pochodzący z Tychów Bańka.

Podkreślił, że dla ministerstwa rozwój infrastruktury sportowej jest priorytetowy.

„Królowa sportu jest dyscypliną najbardziej medalodajną, z największym potencjałem. I to naturalne, że chcemy wspierać obiekty, które służą naszym sportowcom, bo mamy tu sukcesy” – wyjaśnił minister.

MSiT dołoży też 3,5 mln na rozbudowę lodowiska w Katowicach – Janowie oraz 4 mln na infrastrukturę akademii piłkarskiej reprezentanta Polski Łukasza Piszczka w Goczałkowicach- Zdroju.

„Piłka nożna była, jest i będzie sportem numer jeden w Polsce. Wspieramy projekty, których zadaniem jest szkolenie dzieci i młodzieży. Na Śląskiej takiej akademii nie ma. W tym przypadku dochodzi jeszcze autorytet Łukasza Piszczka i chęć zainwestowania własnych środków” – powiedział Witold Bańka.

Rektor katowickiej AWF Adam Zając przypomniał, że władze uczelni dwa lata temu postanowiły zainwestować w lekkoatletykę. W zaplanowanym kompleksie oprócz hali ma powstać stadion lekkoatletyczny, którego budowa została wpisana w program wieloletni ministerstwa.

Działkę pod budowę kompleksu przekazał uczelni samorząd Katowic.

„Mamy ogromne tradycje w tej dziedzinie sportu, jednak obiekty – relatywnie skromne. Nasz stadion ma zaledwie cztery tory i nie jest pełnowartościowy” – stwierdził rektor. Z powodu braku odpowiedniej hali, mistrzostwa Śląska odbywają się w czeskiej Ostrawie.

Rektor podkreślił, że na zbliżających się lekkoatletycznych ME w Berlinie powinno wystartować sześcioro zawodników AZS AWF Katowice.