Hanzel po zabiegu

Problemy z kręgosłupem miał równie kapitan zespołu Karol Goik.

– Ciągnie mnie na boisko, ale zdrowie jest najważniejsze – powiedział doświadczony obrońca. – Niedawno skończyłem rehabilitację, która obejmowała 20 zabiegów. W tej chwili biegam i biorę udział w „dziadku”, lecz w główny trening nie wchodzę. Kiedy koledzy zaczynają trenować na pełnych obrotach, usuwam się na bok i biegam wokół boiska. Tydzień temu miałem badanie USG. Lekarz powiedział, bym nie szarżował, więc dopiero w najbliższy poniedziałek spróbuję trenować już normalnie. Jeżeli jednak znów pojawi się ból, będę ćwiczył na pół gwizdka.

Ponieważ termin powrotu Goika jest niepewny, piłkarze Pniówka wybrali nowego kapitana drużyny. Został nim niespełna 29-letni pomocnik Szymon Ciuberek, a jego zastępcą bramkarz Bartosz Gocyk. Nadal indywidualnie Wojciech Caniboł, który po zakończeniu rundy jesiennej przesszdł operację kolana. „Cani” odczuwa jeszcze ból, więc nie śpieszy się z powrotem na boisko. Przymusowa przerwa w rozgrywkach III ligi działa na jego korzyść. Sebastian Siwek, który w styczniu rozstał się z Pniówkiem, trafił do innego III-ligowca, Gwarka Tarnowskie Góry. W minioną sobotę wystąpił w meczu z rezerwami Śląska Wrocław (1:1), wychodząc na boisko w podstawowym składzie.

W związku z pandemią koronawirusa, zarząd Pniówka podjął decyzję o zawieszeniu treningów grup młodzieżowych. „Kwarantanna” rozpoczęła się wczoraj i potrwa przynajmniej do 27 marca.