Hiszpania. Kandydat na ofiarę frustracji

Barcelona i Valencia mogły powtórzyć osiągnięcia Realu i Atletico, ale padły na ostatnich przeszkodach przed finałami europejskich pucharów. W takich przypadkach najpierw następuje totalna krytyka, a potem pisze się o transferach i pieniądzach, co ma poprawić nastrój. Dwa dni po klęsce Barcelony hiszpańska La Liga ogłosiła, że kluby pierwszej i drugiej ligi osiągnęły rekordowe przychody w sezonie 2017/18. Wyniosły 4,479 mld euro, co oznacza wzrost o 20,6 procent w porównaniu z sezonem poprzednim. Ponad 1,5 miliarda euro przyniosły wpływy z transmisji telewizyjnych, a miliard z transferów. W obu przypadkach są to kwoty rekordowe.

Tylko jeden klub zakończył sezon na minusie, była to Valencia. Kilka godzin po ogłoszeniu informacji Valencia, jako ostatni z hiszpańskich zespołów, odpadła z europejskich pucharów. Jednak jej singapurski właściciel Peter Lim nie będzie musiał teraz pokrywać strat z własnych funduszy, jak zrobił przed rokiem. Sporo zarobiła w Lidze Mistrzów, skąd przeniosła się do Ligi Europy, może zdobyć Puchar Króla. To będzie ciekawy finał – Barcelona kontra Valencia. Dwóch pobitych półfinalistów europejskich pucharów…

Mistrz świata zagra z „Lewym”

„Barca” ma zapewniony udział w następnej edycji LM, podobnie Atletico i Real Madryt. O ostatnie miejsce walczą trzy kluby – Getafe, Valencia i Sevilla. Atutem Valencii jest korzystny bilans gier z konkurentami, to decyduje przy równości punktów. Ale musi odrobić trzypunktową stratę do Getafe, które po 9 latach powraca do europejskich pucharów. Ma już zapewniony udział w Lidze Europy, jednak pierwszy w historii madryckiego klubu start w Champions League i możliwość zarobienia wielkiej kasy to dla ubogiego krewnego Realu i Atletico nie lada gratka.

Jutro Getafe czeka duże wyzwanie – mecz na Camp Nou, gdzie sfrustrowana Barcelona będzie chciała zrehabilitować się za to, co stało się na Anfield Road. „Marca” zapowiada najmocniejszy skład Barcelony z Messim, Luisem Suarezem i Coutinho w ataku. Po kontuzji Ousmane Demebele pozyskany z Liverpoolu Coutinho otrzymał szansę w meczach z byłym klubem, ale jej nie wykorzystał. Ma odjeść, podobnie jak trener Ernesto Valverde, którego Liga Mistrzów przerosła drugi rok z rzędu.

Henryk Górecki

Program kolejki

Niedziela: Athletic – Celta, Atletico – Sevilla, Barcelona – Getafe, Betis – Huesca, Girona – Levante, Leganes – Espanyol, Real Sociedad – Real Madryt, Valencia – Alaves, Rayo Vallecano – Valladolid, Villarreal – Eibar.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ