Hiszpanie królami polowania

Do wczoraj na pierwszym miejscu włoskiego calciomercato był transfer Greka Kostasa Manolasa z Romy do Napoli. Za 36 milionów euro został klubowym kolegą Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego. W tym tygodniu Juventus doszedł do porozumienia z Ajaksem i wiadomo było, że ponad dwukrotnie przebije tę stawkę Holender Matthijs de Ligt. W środę przeszedł badania lekarskie, a następnego dnia Juventus na Twitterze zamieścił informację, że de Ligt jest oficjalnie „bianconero”.

Odmładzanie defensywy

Koszt transferu to 75 milionów płatne w ciągu 5 lat plus 10,5 miliona euro ewentualnych bonusów. Klauzula odejścia jest na poziomie 150 milionów i nie tylko ma być sukcesywnie podnoszona, ale wprowadzona w życie dopiero za 3 lata. Juventus odmładza defensywę. Cztery największe transfery mistrza Włoch dotyczą tej formacji, a średnia wieku pozyskanych zawodników do tej formacji to 20 lat. Poza de Ligtem sprowadził Argentyńczyka Cristiana Romero z Genoi za 26 mln, Lucę Pellegriniego z Romy za 22 mln oraz Turka Meriha Demirala z Sassuolo za 18 mln. Wydał na transfery ponad 150 milionów euro, ale przy tym dokładnie monitoruje rynek i pilnuje, komu kończy się kontrakt. Aarona Ramseya z Arsenalu oraz Adriena Rabiota z Paris SG sprowadził za darmo, a warci są w sumie 75 milionów euro.

Neymar jest dobrej myśli

Po transferze de Ligta Serie A przekroczyła w tym okienku 800 milionów euro i awansowała na drugie miejsce w Europie za hiszpańską LaLiga, gdzie wydatki przekroczyły miliard euro. Różnica wynosi 200 milionów, czyli tyle ile… transfer Neymara, o który teraz w Juventusie zabiega ojciec piłkarza. Wszyscy już wiedzą, że Brazylijczyk nie chce dalej grać w Paris SG, ale nikt nie wie, gdzie trafi. Reprezentujący jego interesy ojciec urządza pielgrzymkę po Europie, odwiedzając najbogatsze kluby i spotkał się teraz z dyrektorem sportowym Juventusu Fabio Paraticim. Piłkarz wczoraj stwierdził, że oczekuje wiadomości o swojej przyszłości za 2-3 tygodnie i… jest dobrej myśli. Hiszpanie przyglądają się temu uważnie, ale jakby z coraz większym dystansem. Ich trzy najlepsze kluby dokonały latem najwyższych transferów w Europie i raczej nie zanosi się na to, żeby bez Neymara nie mogły żyć.

Problem z Pogbą

Najwięcej wydał Real Madryt – 303 miliony, bo musiał pokazać się na transferowym rynku po „śpiączce” przed rokiem. Chce pozyskać jeszcze Paula Pogbę, ale są z tym duże problemy, podobnie jak z pozbyciem się części zawodników. Debatował o tym w środę z trenerem Zinedine Zidane prezes klubu Florentino Perez, który pojawił się na zgrupowaniu zespołu w Montrealu. Największy problem jest z Garethem Bale. Ceballosa chętnie wziąłby Arsenal, podobnie Tottenham. Proponują transfer, ale Hiszpan nie chce oddzielać się od Realu i zgadza się tylko na wypożyczenie. Real sprzedał tylko cztery „płotki”, zarobił na tym 100 milionów i jest na minusie na 188 milionów.

Atletico z rekordem i na plusie

Barcelona wydała na transfery 237 milionów euro i jest 130 mln „do tyłu”. Musiała wziąć kredyt na Griezmanna, handel wymienny z Paris SG w sprawie Neymara nie wyszedł, chociaż nie bardzo wiadomo, po Brazylijczyk jest jej potrzebny. Więcej z nim teraz problemów niż pożytku, a nostalgiczne wypowiedzi piłkarza o barcelońskich czasach też jakoś nie trafiają do przekonania.

Atletico ustanowiło transferowy rekord płacąc ponad 127 milionów na 19-letniego Portugalczyka Joao Felixa z Benfiki. W sumie na nowych zawodników wydało 218 milionów euro. „Colchoneros” dzięki sprzedaniu dwóch mistrzów świata (poza Griezmannem jeszcze Lucas Hernandez do Bayernu), Rodriego do Manchesteru City i Portugalczyka Gelsona Martinsa do Monaco zarobili ponad 300 milionów i w odróżnieniu od Realu i Barcelony są na plusie na 90 milionów.

 

 

Najwyższe transfery lato 2019
(w milionach euro)

Joao Felix (Portugalia) z Benfiki do Atletico 127,2
Antoine Griezmann (Francja) z Atletico do Barcelony 120
Eden Hazard (Belgia) z Chelsea do Realu Madryt 100
Lucas Hernandez (Francja) z Atletico do Bayernu 80
Frenkie de Jong (Holandia) z Ajaksu do Barcelony 75
Matthijs de Ligt (Holandia) z Ajaksu do Juventusu 75
Rodrigo (Hiszpania) z Atletico do MC 70
Tanguy Ndombele (Francja) z Lyonu do Tottenhamu 62
Luka Jović (Serbia) z Eintrachtu do Realu Madryt 60 

 

Na zdjęciu: Matthijs de Ligt w otoczeniu kibiców Juventusu, którego zawodnikiem oficjalnie stal się wczoraj.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ