Hokej. Bez kalkulacji

Dla wielu zespołów to będzie weekend, który może zadecydować o końcowym miejscu w tabeli.


Do zakończenia sezonu regularnego pozostało zaledwie 6 kolejek oraz zaległości, które powstały z powodu koronawirusa. Niemal wszystkie zespoły borykają się z mniejszymi lub większymi problemami, bo przecież przymusowe przerwy musiały wpłynąć na formę. A ponadto już w najbliższy poniedziałek zamyka się okres transferowy i działacze kilku klubów jeszcze poszukują ewentualnego uzupełnienia składu. Ten weekend dla wielu drużyn na pewno nie wyjaśni końcowego układu tabeli, ale na pewno będzie miał spory wpływ.

Derby pod napięciem

Przed liderem z Katowic dwa derbowe spotkania: Tychami oraz Jastrzębiem. Wszyscy zdają sobie sprawę, że wygrane mogą ugruntować pozycję oraz przybliżyć do wygranej w tej części sezonu. Trener Jacek Płachta wraz ze swoimi współpracownikami musi sporo się „na gimnastykować” przy ustalaniu poszczególnych formacji, ponieważ nadal musi radzić sobie bez Grzegorza Pasiuta oraz Fina Miro-Pekki Saaraleinena. Kapitan GKS-u już trenuje i nawet rozeszła się wieść, że wystąpi przeciwko Tychom. Jednak Kamil Berggruen, kierownik drużyny, zaprzeczył tym informacjom. Pasiut już trenuje, ale jeszcze nie jest przygotowany do występów.

Trener Płachta musiał dokonać zmian w poszczególnych atakach. Miejsce Pasiuta zajął niezwykle uniwersalny Marcin Kolusz i szybko znalazł nić porozumienia między Patrykiem Wronką oraz Bartoszem Fraszką, którzy nadal utrzymują dobrą formę. Siła uderzeniowa GKS-u nic nie straciła na wartości.

Przegrany mecz w Katowicach 3:4 po dogrywce był debiutem trenera Andreja Sidorenki w Tychach. Tyszanie mają za sobą 3 wygrane z rzędu, a to ostatnie 8:1 z Unią było niezwykle imponujące.

– Wkroczyliśmy na odpowiednią ścieżkę i oby tak było już do samego końca – cieszy się Bartłomiej Jeziorski, który wraz z Radosławem Galantem oraz Mateuszem Gościńskim stanowi o sile drużyny.

– Pora zrewanżować się sąsiadowi za ostatnią porażkę po dogrywce. Wówczas graliśmy chaotycznie i nie byliśmy zespołem. Każdy z nas chciał się pokazać trenerowi z jak najlepszej strony i się popisywaliśmy, ale teraz będzie zupełnie inaczej.

Również 3 zwycięstwa mają za sobą obrońcy tytułu mistrzowskiego z Jastrzębia. Oni zdają sobie sprawę, jakie trudne czeka ich zadanie. Zarówno z Unią, jak i GKS-em Katowice wygrali po jednym z 4. meczów i teraz jest okazja, by podreperować ten bilans przed play-offem.

Niefortunna seria

Hokeiści Re-Plastu Unii mają za sobą serię 4. porażek. Najpierw przegrali u siebie z Jastrzębiem 2:5 i… poszli na kwarantannę. Gdy po niej wrócili, przegrali u siebie z GKS-em Katowice 3:4 po dogrywce oraz na wyjeździe 1:8 w Tychach i 3:5 w Krakowie.

– Znaleźliśmy się w niezwykle trudnej sytuacji, bo wyjściu z izolacji mieliśmy zaledwie dwa treningi – mówi doświadczony napastnik Unii, Sebastian Kowalówka.

– Z Katowicami jeszcze walczyliśmy, ale w Tychach to zupełnie się wszystko rozpadło. Nie mamy czasu na spokojne zajęcia, bo musimy odrabiać zaległości i do formy musimy powrócić poprzez mecze. Solidnie pracowaliśmy na pozycję lidera, ale to już się zmieniło. Terminarz jest tak ułożony, że przed nami kolejne ważne spotkania z Jastrzębiem, ponownie w Krakowie oraz zaległość z Tychami. One w dużej mierze mogą zadecydować o naszym miejscu w tabeli. Wygrana w najbliższym meczu pozwoli nam na odzyskanie pewności siebie.

W boksie zespołu ponownie zabraknie trenera Toma Coolena, który jest chory i trudno przewidzieć, kiedy wróci do drużyny. Natomiast jak informuje portal hokej.net, Unię ma wzmocnić Daniił Apalkow, który ma za sobą 516 spotkań w KHL oraz 200 pkt (85 goli+115 asyst). Ten 30-letni napastnik (185 cm/92 kg) może wystąpić w roli skrzydłowego lub też środkowego napastnika.

Uwaga na „Pasy”

Wszyscy się ekscytują rywalizacją GKS-u Katowice z Unią Oświęcim, a tymczasem mało kto zwraca uwagę na zespół Comarch Cracovii, który ma wprawdzie 2 mecze więcej, ale niewielkie straty do prowadzącego duetu. „Pasy” odniosły 7 zwycięstw z rzędu, a w perspektywie kolejne dwa.

– Zdobycie Pucharu Polski dodatnio wpłynęło na postawę hokeistów, którzy nabrali pewności siebie – wyjaśnia trener Cracovii, Rudolf Rohaczek.

– Obcokrajowcy musieli się zaadoptować do nowych warunków i chyba przekonać się, że rywalizacja ligowa jest niezwykle wymagająca. Poziom z sezonu na sezon wzrasta i coraz trudniej się zdobywa punkty. Przekonali się o tym Rosjanie, występujący w naszym zespole. Ledwo co cieszyliśmy się z wygranej z Unią, ale o tym trzeba szybko zapomnieć, bo przed nami kolejny mecz z tym samym rywalem. A jeszcze przed tym wyjazd do Nowego Targu, gdzie wbrew pozorom o punkt wcale nie jest łatwo. W tabeli zrobiło się ciasno i wiemy, że każdy zespół chciałby znaleźć jak najwyżej i spotkać się z teoretycznie słabszym rywalem. Na zrobiliśmy swoje i, mam nadzieję, że ten finisz sezonu zasadniczego będzie dla zespołu udany.

Cracovia ma jeszcze w perspektywie finałowy turnieju Pucharu Kontynentalnego Aalborgu (4 – 6 marca) i po 4 meczach play offu nastąpi 10-dniowa przerwa w rozgrywkach. Było sporo dyskusji o zmianach w terminarzu, ale ostatecznie działacze klubowi przystali na tę propozycję. Działacze krakowscy nie ustają w wysiłkach, by zespół jeszcze wzmocnić. Do „Pasów” powrócił Jewgienij Sołowiow, który w poprzednim sezonie tworzył silny atak z Damianem Kapicą oraz Jeremym Welshem. W kuluarach mówi się, że przyjedzie jeszcze jeden Rosjanina, który ma uzupełnić defensywę. Tak czy siak, trzeba się mieć na baczności przed Cracovią.

POLSKA HOKEJ LIGA

Piątek, 28 stycznia
OŚWIĘCIM, 18.00: Re-Plast Unia – JKH GKS Jastrzębie (4:2, 5:2, 5:1, 2:5)*
NOWY TARG, 18.00: Tauron Podhale – Comarch Cracovia (0:4, 5:4K, 1:4)
KATOWICE, 18.30: GKS – GKS Tychy (3:4, 5:2, 3:4, 4:3D)
SOSNOWIEC, 19.00: Zagłębie – Energa Toruń (5:4D, 4:5, 1:0, 4:5D)Ciarko STS Sanok – pauzuje

Niedziela, 30 stycznia
JASTRZĘBIE, 17.00: JKH GKS – GKS Katowice (2:3, 2:5, 4:7, 3:2)
TORUŃ, 17.00: Energa – Tauron Podhale Nowy Targ (5:2, 4:2, 2:5, 6:2)
SANOK, 18.00: Ciarko STS – Zagłębie Sosnowiec (6:0, 3:2D,4:2)
KRAKÓW, 18.30: Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim (3:2, 4:6, 2:4, 5:3)
GKS Tychy – pauzuje

* dotychczasowe mecze

MLH/I liga

KS Katowice Naprzód Janów – Polonia Bytom (niedz. 17.00)

Europejska Liga Kobiet

Silesian Metropolis Katowice – Neuberg Highlanders (sob. 18.15 i niedz. 12.15)

PLHK

Białe Jastrzębie – Cracovia (sob.16.00), Podhale Nowy Targ – Kojotki Naprzód Janów (sob.11.00), Unia Oświęcim – Cracovia (pon. 19.45)


Na zdjęciu: Kolejne derby w Katowicach zapowiadają niezwykle atrakcyjnie.
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus