Gra o prestiż

Katowiczanie są pełni optymizmu przed dwumeczem z Fehervar AV19.


Szkoda, że nie udało nam się utrzymać korzystnego bilansu ze szwedzkim zespołem, bo teraz przed kolejnym dwumeczem w Lidze Mistrzów z Fehervarem zapachniałoby nawet awansem do rundy pucharowej.

– Chcemy wygrać i zdobyć najwięcej punktów w historii startów polskiej drużyny – stwierdził napastnik Bartosz Fraszko przed wczorajszym porannym treningiem GKS-u już w „Satelicie”. Jednak ostatni mecz LM z węgierskim zespołem Fehervar AV19 przyjdzie rozgrać dzisiaj na „Jantorze” (18.00), a w kolejną środę na wyjeździe będzie pożegnanie z tymi prestiżowymi rozgrywkami.

Humory dopisują

Hokeiści GKS-u w nocy z niedzieli na poniedziałek wrócili z Nowego Targu, ale wszyscy już wczoraj o 9.00 byli w szatni, by przygotować się do kolejnego występu. Humory dopisują, bo mają za sobą 4 udane występy w LM oraz 7 ligowych zwycięstw i porażkę tylko w Sanoku.

– Gdybyśmy utrzymali taki rytm gier, to w sezonie moglibyśmy rozegrać 70 meczów i poczulibyśmy się jak w NHL – mruży oko „Fracho”.

– A tak pogramy trochę i znów będzie przerwa i tylko treningi.

– Każdy z nas woli grać niż trenować, choć – oczywiście – jakieś schematy trzeba przećwiczyć w dłuższym wymiarze czasowym – dodaje Matuesz Bepierszcz. O zmęczeniu nie może być mowy gdy jest odpowiednia regeneracja sił i, na dodatek, tak dobrze nam idzie. Czasami zdarzają się takie potyczki, jak w Sanoku, ale powoli o niej zapominamy.

Przed hokeistami GKS-u kolejny maraton spotkań, ale – jak mocno podkreśla trener Jacek Płachta – o przekładaniu spotkań nie mowy.

– Trzeba grać wedle harmonogramu i nie ma co narzekać – dodaje po chwili.

Wymagający rywal

Wszystkim wydaje się, że węgierski Fehervar AV19 będzie łatwym rywalem, ale to tylko pozory. Wprawdzie w dotycyczasowych meczach przegrał z Lions Zurych 1:7 (u siebie) i 1:5 oraz z Rogle Angelhom 1:2 i 1:7, ale skupia się na ostatnich występach z GKS-em. W jego szeregach jest 10 obcokrajowców (4 Kanadyjczyków, 3 Amerykanów, Szwed, Włoch i Słoweniec) i kilku z nich tworzy linię defensywną. Gra też tam kilku reprezentantów Wegier.

– Ich linia defensywna robi solidne wrażenie, ale trzeba znaleźć sposób, by ją rozmontować – dodaje trener Płachta.

– Oczywiście, że chcemy wygrać oba mecze, ale to będzie trudne zadanie. Musimy zagrać odpowiedzialnie i szukać szans. Oczywiście, wszyscy mówią, że nie czują zmęczenia, ale w psychice się odkładają te dotychczasowe mecze. Może fizycznie nie będą zmęczeni, ale mentalnie mogą być drobne zakłócenia.

– Przecież my też mamy wartoścowych obcokrajowców i doświadczonych rodzimych graczy – uśmiecha się Bepierszcz.

– Gdy przychodzi potykać się z takim rywalem, to koncentracja jest podwójna i potrafimy się wznieść na wyżyny umiejętności. Gramy dobrze w defensywie i mocno nas wspiera John Murray. Jestem dobrej myśli przed tym dwumeczem.

W dzisiejszym meczu nie wystąpi Patryk Krężołek, leczący uraz barku, oraz chory Grzegorz Pasiut. Jak sobie poradzi zespół bez kapitana?

– Nie radzi sobie, jesteśmy zagubieni, nie wiemy co robić i z utęsknieniem czekamy na jego powrót – mówi ze śmiechem Fraszko.

– A poważnie: kontuzje oraz choroby są wkalkulowane w nasze sportowe życie i nic na to nie poradzimy. Oczywiście, obu brakuje, ale mamy zespół, którzy trenerzy odpowiednio przygotują do tego starcia.

Gdy hokeiści przygotowywali się do zajęć, to trenerzy oglądali na wideo ostatnie mecze Fehervar. Węgierski zespół w IceHL (dawna EBEL) przegrał wyjazdowe spotkanie z Olimpią Lublana 3:4 po dogrywce. W tabeli zajmuje 5. miejsce w 6 spotaniach zgromadził 10 pkt.

Z kolei zespół Comarch Cracovii po wygranej w Tychach wyjechał do Szwecji, by rozegrać dzisiaj mecz z Farjestad Karlstad (19.05).


Przypominamy tabele

Grupa D

W drugim meczu: Rogle Angelholm – Lions Zurych (18.05).

1. Rogle 4 12 19:7
2. Lions 4 10 18:4
3. Katowice 4 2 8:16
4. Fehervar 4 0 4:21

Grupa F

W drugim spotkaniu: Villach SV – Straubing Tigers (20.20).

1. Straubing 4 9 13:10
2. Farjestad 4 9 12:7
3. Villach 4 3 9:15
4. Cracovia 4 3 8:15


Na zdjęciu: GieKSa na własnym lodzie pokonała Lions Zurych 2:1 po dogrywce, a teraz chce zdobyć komplet punktów z Fehervar.
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus.pl