Hokej. Nikt nie stracił

 

Oświęcimianie też już we wtorek chcieli sobie zapewnić awans. Od pierwszego rzucenia krążka rozpoczęła się ich nawałnica na bramkę Odrobnego. Bez przerwy kotłowało się pod bramką górali i tylko golkiper był jak skała i ze stoickim spokojem odbijał krążki.

Z wysokim pressingiem unitów „Szarotki” nie mogły sobie poradzić. Ich akcje się nie zazębiały, było sporo niecelnych podań, ale w hokeju nie nagradza się za wrażania artystyczne, za które oświęcimianie dostaliby najwyższą notę, lecz za to, co wpadnie do sieci. Wystarczył błąd gości we własnej tercji, Willick wystrzelił spod niebieskiej, a Szvec dołożył łopatkę, krążek zmienił lot i wylądował w bramce. Sędziowie sprawdzali na wideo, czy gol padł przed upływem 20 minuty.

Początek drugiej odsłony był wystrzałowy dla przyjezdnych. Szybko zdobyli dwie bramki, a dzieliło je 12 sekund. Pierwszą po indywidualnej akcji, drugą z najbliższej odległości. Tempo akcji, w porównaniu z pierwszą tercją, spadło. Więcej było przerw, sporo walki pod bandami. Oświęcimianie jakby tracili oddech, a w defensywie popełniali coraz więcej błędów. W 36 min wszędobylski Dziubiński wyłuskał krążek obrońcy, od razu zagrał go na skrzydło do Franka, a ten za moment utonął w objęciach kolegów. Podhale poszło za ciosem, a że obrońcy unitów byli wolni, więc musieli przyjąć kolejny cios z ręki Szveca, po fenomenalnym zagraniu Jenczika.

Trzecia tercja rozpoczęła się od wybicia przez Sulkę krążka z linii bramkowej, a chwile później Siuty nie zdołał podnieść krążka nad leżącym golkiperem. Goście z determinacją zaatakowali w ostatnich minutach. Niespełna 3 min przed syreną Protasenja miał idealną „setkę”, lecz Odrobny popisał się kapitalną interwencją. 130 sek. przed końcem tercji unici wycofali bramkarza i doprowadzili do dogrywki.

W samej końcówce dogrywki mieliśmy kary techniczne za nadmierną ilość graczy dla Podhala, a potem Unii. Koblar dwukrotnie miał wyśmienitą okazję, by zakończyć mecz. Nie zrobił tego, a okazji nie zmarnował Dziubiński. Po meczu doszło do przepychanek i m.in. karę otrzymał B. Kapica, który w meczu nie wystąpił. Unia awansuje do finału PP po meczu z Kadrą U-23.

PODHALE NOWY TARG – RE-PLAST UNIA OŚWIĘCIM 4:3 (1:0, 2:2, 0:1, 1:0)

1:0 – Szvec – Willick – Suominen (19:58), 1:1 – Trandin – S. Kowalówka (21:00), 1:2 – Protasenja – Themar (21:12), 2:2 – Franek – Dziubiński (35:48), 3:2 – Szvec – Jenczik (39:06), 3:3 – Kalan – Trandin – Luża (58:32, 6 na 5), 4:3 – Dziubiński – Naettinen (64:44, w przewadze).
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek i Sebastian Kryś oraz Paweł Kosidło i Sajmon Grelich. Widzów 1500.

PODHALE: Odrobny; Mrugała – Sulka, Suominen – Seed, Chalupka – Kamieniew, Wsół; Dziubiński (2) – Neupauer – Franek (2), Jenczik – Willick – Szvec, Naettinen – Valentino – Pettersson, Różański – Siuty – Słowakiewicz. Trener Phillip BARSKI.
UNIA: Saunders (2); Pretnar – Wanacki, Luża – Bezuszka, Zatko – Saur, P. Noworyta – M. Noworyta; Malicki – Kalan – Koblar, Przygodzki (2) – Trandin – S. Kowalówka, Themar (2) – Wanat – Protasenja, Dudkiewicz – Krzemień – Piotrowicz. Trener Nik ZUPANĆIĆ.
Kary: Podhale – 8 (2 techn.) min, Unia – 8 (2 techn.) min.

 

Stefan Leśniowski

Na zdjęciu: Przemysław Odrobny miał niemały udział w wygranej Podhala. 

 

 


Wyniki pozostałych meczów

 

JKH GKS Jastrzębie – LOTOS PKH Gdańsk 3:4 (0:0, 2:0, 1:4)

1:0 – Kostek – Jabornik – Kasperlik (22:10, w przewadze 4 na 3), 2:0 – Kasperlik – Jabornik (28:22, 4 na 4), 3:0 – Urbanowicz – Paś – Kasperlik (40:35, w przewadze), 3:1 – Rożkow – Popow – Krasovsky (42:24), 3:2 – Polodna – Smal – Szurowski (43:11), 3:3 – Gołowin – Tieslukiewicz (55:26), 3:4 – Pastryk – Popow (59:41).

GKS KATOWICE – ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 5:3 (2:1, 3:0, 0:2)

1:0 – Mularczyk – Uski – Cimżar (7:08), 2:0 – Krężołek – Starzyński (10:37), Orechin – Korczocha – Garszyn (12:30), 3:1 – Franssila – Cimżar (27:11), 4:1 – Da Costa – Kolusz – Makkonen (29:20, w przewadze), 5:1 – Michalski – Turtianen – Cimżar (36:51, w przewadze), 5:2 – Kaluża – Salamon – Orechin (47:01, w przewadze), 5:3 – Stoklasa – Stojek – Salamon (58:38).

COMARCH Cracovia – Naprzód Janów 6:3 (0:1, 3:1, 3:1)

0:1 – Skrodziuk – Rybak – Krokosz (17:21), 1:1 – Gajor – Rompkowski (25:51), 1:2 – Kondraszow – Citok – Wróbel (26:49), 2:2 – Kapica – Bepierszcz – Vachovec (35:52), 3:2 – Tvrdoń – Jeżek (36:35), 4:2 – gajor – Gula – Drzewiecki (49:30), 5:2 – Brynkus – Bezwiński – Sztebih (50:02), 5:3 – Kondraszow – Citok – Wróbel (57:14), 6:3 – Jachym (58:54).