Hokejowa LM. Wstydu nie było
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie, mistrzowie kraju, w wyjazdowym meczu z HC Bolzano przegrali 1:3 i już pożegnali się marzeniami o kolejnej rundzie Lidze Mistrzów.
Jednak jastrzębianie nie powiedzieli ostatniego słowa, bo przed nimi kolejny mecz wyjazdowy. Gospodarze wystąpili bez czołowego napastnika Daniela Catenacciego, który za faul i niewłaściwego zachowanie został zdyskwalifikowany przez władze CHL na 2 mecze i dodatkowo zapłaci 700 euro kary.
Natomiast JKH GKS pojawił się w Bolzano z 7. obrońcami, bo na ostatnim treningu przed wyjazdem kontuzji doznał Marcin Horzelski. Zaczęło się obiecująco od 2. strzałów jastrzębian, ale gospodarze wykorzystali drobny błąd JKH GKS. Gdy akcja była w narożniku część graczy pojechała do zmiany, a tymczasem Alex Trivellato otrzymał krążek w idealnej sytuacji i Patrik Nechvatal nie miał żadnych szans.
Gra była wyrównana, ale ani jedna ani druga drużyna nie wypracowała sobie klarownych sytuacji. 2. tercja była również wyrównana, ale cóż z tego skoro Angelo Miceli zdołał zdobyć gola i wygrana powoli się odchodziła w zapomnienie. Ten gol był uzyskany dość kontrowersyjnych okolicznościach, bowiem zdobytych na granicy faulu!
Za grę w takich elitarnych rozgrywkach trzeba płacić frycowe. Cóż z tego, że było kilka dobrych sytuacji, ale włoski zespół prowadził już 2:0. Ten drugi gol był uzyskany w kontrowersyjnych okolicznościach. Wydawało się, że Angelo Miceli zagrywał wysokim kijem. Sędziowie uznali, że wszystko było wedle przepisów. Kiedy gospodarze strzelili na 3:0, jastrzębianie mieli prawo być zrezygnowani. A tymczasem Samuel Młynarovicz popisał się trafieniem.
To był dobry mecz w wykonaniu zespołu JKH GKS, ale wrażenie artystyczne nie przynosi punktów.
HC BOLZANO – JKH GKS JASTRZĘBIE 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)
1:0 – Trivellato – Halmo – Lowe (4:48), 2:0 – Miceli- DeJas – Halmo (39:08), 3:0 – Glueck – Alberga – Malone, 3:1 – Mlynarovicz – Jass – A. Szewczeno (53:41).
Sędziowali: Milan Zmić i Trpimir Piragić – Jaka Gasper Zgone i Kevin Kontscheider. Widzów 1500
BOLZANO: Boyle (2); Malone – Lowe, Plastino – James, Di Perna – Trivellato; Gazley – Findlay – Frank, Halmo – Pitschieler – Miceli, Frigo – Bernard – Mizzi, Insam – Alberga (2) – Glueck. Trener Doug MASON
JKH GKS: Nechvatal; Bryk (2) – Górny, Kostek – E. Szewczenko Kamieniew- Jass, Gimiński; Razgals – Rac – Kasperlik, A. Szewczenko – Pawlows – Urbanowicz, Baszirow (2) – Mlynarovicz (2) – Kalns, Ł. Nalewajka – Jarosz – R. Nalewajka. Trener Robert KALABER.
Kary: Bolzano – 4 min, JKH GKS – 6 min
W drugim meczu Red Bul Salsburg – Frisk Askers 1:0 (0:0. 0:0. 1:0)
1. RB 3 9 12:4
2. Bolzano 3 8 11:4
3. JKH 3 1 5:9
4. Frisk 3 0 3:12
Następne mecze, niedziela (12.09): RB – JKH (20.20), Bolzano – Frisk.
Fot. hcb.net