Hummels, czyli dwa koła historii

– Czujemy się zobowiązani wobec futbolu w Niemczech i teraz musimy mieć jasny cel: powalczyć o mistrzostwo – mówił po zakończeniu minionego sezonu Hans-Joachim Watzke, dyrektor generalny Borussii Dortmund. Takiej deklaracji oczekiwali kibice BVB, którzy do ostatniej kolejki wierzyli, że w końcu uda się przerwać kilkuletnią hegemonię Bayernu w walce o mistrzostwo Niemiec.

Mistrzowski zakup

Nie udało się, zabrakło jednego zwycięstwa, ale krótko po zakończeniu rozgrywek dortmundczycy z impetem weszli na rynek transferowy. Za ok. 75 mln euro ściągnęli świetną trójkę: Juliana Brandta, Thorgana Hazarda i Nico Schulza, którzy wzmocnili pozycje wymagające wzmocnień i sprawili, że kibice Bayernu zaczęli patrzeć na ruchy BVB z zazdrością. W Monachium miała być ogromna przebudowa, rozmach i wielkie zakupy, co jak na razie idzie Bawarczykom bardzo opornie.

Potwierdzeniem słów Watzke był jednak czwarty zakup – Mats Hummels. Po trzech latach w Bayernie doświadczony obrońca wrócił do Borussii, bo – jak napisał na swoim Instagramie – zdał sobie sprawę, że jego piłkarski dom znajduje się właśnie w Dortmundzie. Losy Hummelsa są naprawdę pokręcone, ponieważ Niemiec już drugi raz w swojej karierze przeniósł się z Bawarii do Zagłębia Ruhry.

Pod okiem taty

Hummels urodził się stosunkowo niedaleko Dortmundu, w Bergisch Gladbach, położonego między Leverkusen a Kolonią, z którego na Sidnal Iduna Park – stadion Borussii – można dojechać w godzinę. Mats jest synem dziennikarki sportowej, Ulli Holthoff, pierwszej kobiety, która skomentowała mecz w niemieckiej telewizji, oraz Hermanna Hummelsa, byłego piłkarza oraz trenera. To właśnie z jego powodu rodzina przeprowadziła się do Monachium, ponieważ Herrmann otrzymał pracę jako trener młodzieży w Bayernie. Mats miał wtedy 6 lat, później sam zaczął grać dla bawarskiego giganta, gdzie przez moment… ćwiczył pod skrzydłami swojego ojca, co bynajmniej nie było dla niego ułatwieniem. Hummels senior trenował zresztą m.in. Philippa Lahma, Bastiana Schweinsteigera czy Thomasa Muellera.

Mats za dużo w pierwszej drużynie Bayernu nie pograł, bo choć łapał się czasem do kadry, to na boisku pojawił się… tylko raz. Było to w drugiej połowie pewnie wygranego meczu z Mainz, 19 maja 2007 roku, gdy Hummels miał niespełna 19 lat. Jasne stało się, że w Monachium nie będzie miał zbyt wielu szans na grę, dlatego w styczniu 2008 roku zdecydował się na wypożyczenie do Borussii Dortmund, które po 1,5 roku zamieniło się w transfer definitywny warty 4,5 mln euro.

Tańszy niż Pogba

Dalsza część historii jest znana. Wychowanek Bayernu występował w żółtej koszulce przez 8,5 roku, zanim wrócił do Monachium. Zaliczył 309 występów, zdobył kilka klubowych tytułów, mistrzostwo świata z reprezentacją, a przygodę z Dortmundem kończył z opaską kapitana na ramieniu. Jego odejście zabolało kibiców Borussii, tym bardziej że sam piłkarz często deklarował, że nie odejdzie do Bayernu. „Warum?” – Dlaczego? Pytali fani, gdy Hummels postanowił, że jednak wróci do Bawarii, gdzie miał rodzinę, przyjaciół, skąd pochodzi jego żona, Catherine, która podobno także chciała wrócić do siebie. „Kapitan opuszcza okręt jako pierwszy” – grzmiał jeden z kibicowskich transparentów.

Bundesliga. Berlin będzie miał swoje derby!

Odejście obrońcy nie było dla fanów tak bolesne jak analogiczny transfer Mario Goetze, ogłoszony w momencie, gdy Borussia walczyła w pamiętnym półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt, by później, w finale 2013, zmierzyć się na Wembley z Bayernem.

Bawarczycy odkupili swojego wychowanka za 35 mln euro, co było dla nich bardzo dobrą kwotą. W trakcie tego samego okienka transferowego (lato 2016) swojego byłego zawodnika ściągnął do siebie także Manchester United, tyle że musiał zapłacić za niego trochę więcej – Paul Pogba kosztował 105 mln euro. Transfer Hummelsa był więc strzałem w dziesiątkę, tym bardziej że Bayern zyskał reprezentacyjny duet stoperów, ponieważ drugim środkowym obrońcą był Jerome Boateng.

Cios w Bayern

Hummels w Monachium miał chwile lepsze i gorsze, ale prawdziwy kryzys przyszedł w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata w Rosji. Obaj z Boatengiem zaprezentowali się tam bardzo słabo i kilka miesięcy później dowiedzieli się, że selekcjoner Joachim Loew postanowił już więcej z nich nie korzystać. Dodatkowo obaj zawalili rundę jesienną minionego sezonu, co dobitnie pokazało, że duet stoperów najlepsze momenty w karierze ma już za sobą.

Hummels jednak na wiosnę obudził się, zagrał świetnie i wg magazynu „kicker” został uznany najlepszym defensorem drugiej rundy Bundesligi. O ile odejście Boatenga wydawało się przesądzone, o tyle drugi z pary miał zostać w Bayernie i stanowić o sile środka defensywy razem z Niklasem Suele i sprowadzonym Lucasem Hernandezem.

Hummels jednak postanowił zatoczyć drugie koło i powrócił do Dortmundu. Miała to być podobno kwestia serca, lecz media doniosły o tym, że Bawarczycy mieli w planach, aby 30-letni Niemiec był wyraźnym stoperem numer 3, który tylko w razie potrzeby zastępowałby kogoś z wyżej wymienionej dwójki. Hummels nie chciał zgodzić się na taki układ, więc zwrócił się do Borussii, która przyjęła go z otwartymi ramionami. Kto więc wyszedł na tym transferze lepiej?

Czy Bayern podjął słuszną decyzję? Trudno stwierdzić, ale odejście byłego już reprezentanta kraju jest na pewno ciosem, który Bawarczyków zaboli. Hummels nie jest jeszcze taki stary i – co pokazała wiosna – wciąż daje dużo jakości. W dodatku przez jego odejście Bayern musiał zweryfikować na nowo swoją strategię transferową. Borussia z kolei zyskała potężne wzmocnienie i – co nowe w Bundeslidze – realnie osłabiła giganta. Fani powinni wybaczyć Hummelsowi, bo niewykluczone, że to właśnie on będzie głównym kluczem do przerwania monachijskiej hegemonii.

Problem tkwi jednak w tym, że żaden z synów marnotrawnych, który powrócił do Dortmundu, nigdy nie spisywał się tak dobrze, jak przed odejściem – ani Goetze, ani Nuri Sahin, ani Shinji Kagawa. Jak będzie z Hummelsem?

 

Na zdjęciu: W ostatnim sezonie Bundesligi Hummels zdobył tylko jednego gola – przeciwko Dortmundowi. Czy teraz będzie strzelał także Bayernowi?

Mats Hummels:

ur. 16 grudnia 1988 w Bergisch Gladbach
Kariera klubowa:
1995-2008 – Bayern Monachium
2008-2016 – Borussia Dortmund
2016-2019 – Bayern Monachium
2019-? – Borussia Dortmund
Kariera reprezentacyjna:
2010-2019 – Niemcy, 70 występów
Sukcesy z Borussią:
2x mistrzostwo Niemiec (2011, 2012)
1x Puchar Niemiec (2012)
2x Superpuchar Niemiec (2014, 2015)
Sukcesy z Bayernem:
4x mistrzostwo Niemiec (2008, 2017, 2018, 2019)
1x Puchar Niemiec (2019)
3x Superpuchar Niemiec (2017, 2018, 2019)
Sukcesy z reprezentacją:
1x mistrzostwo Europy do lat 21 (2009)
1x mistrzostwo świata (2014)

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem