II liga musi szukać nowego sponsora

Bukmacher eWinner kończy działalność i tylko do końca sezonu będzie sponsorem II ligi piłkarskiej.


Do 31 marca klienci eWinner będą mogli aktywnie korzystać z oferty bukmachera. Najpóźniej 30 czerwca zostaną im wypłacone środki zgromadzone na koncie (mogą o to wnioskować już teraz). Spółka poinformowała, że w połowie roku zamierza zakończyć działalność.

Inteligentne kamery nie dały rady

Przez dwa lata twarzą bukmachera był Marcin Gortat, były koszykarz NBA i reprezentacji Polski. W kwietniu 2020 eWinner został sponsorem tytularnym 1. Ligi Żużlowej. Umowa wygasła końcem ubiegłego roku i nie została przedłużona. Z kolei w marcu 2021, na ponad dwa lata, spółka na podobnych zasadach związała się z II ligą w piłce nożnej. Po ostatnim meczu sezonu nazwa i logo podmiotu znikną z komunikatów dotyczących rozgrywek, strojów piłkarzy i band reklamowych na stadionach. Do tego czasu sponsor wypełni wszystkie zobowiązania wobec klubów.

Te zmiany wejdą w życie za kilka miesięcy. Natomiast od pierwszej wiosennej kolejki mecze trzeciego poziomu rozgrywkowego nie są już transmitowane przy użyciu automatycznych kamer obsługiwanych przez sztuczną inteligencję. Według nieoficjalnych informacji, koszt jednego urządzenia, które sponsor przekazał na każdy stadion, wyniósł około 100 tysięcy złotych. Okazało się jednak, że sprzęt zawodził, transmisje były słabej jakości i postawiono na sprawdzony duet z operatorem w składzie.

Pierwszy w historii

eWinner był pierwszym w historii sponsorem II ligi. – Poziom centralny w Polsce staje się coraz bardziej europejski i myślę, że wszyscy wspólnie obraliśmy właściwy kierunek rozwoju eWinner 2. ligi. Cieszymy się, że mamy takiego sponsora i realizatora transmisji. Liczymy, że dzięki wspólnej pracy wartość sportowa i marketingowa rozgrywek zdecydowanie wzrośnie – mówił dwa lata temu Paweł Guminiak, prezes stowarzyszenia Druga Liga Piłkarska.

Teraz stowarzyszenie musi szukać nowego podmiotu, który chciałby zostać głównym partnerem II ligi.


Na zdjęciu: Logo firmy eWinner niedługo zniknie z koszulek zawodników.

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus.